Kategorie
#Ludzie: Proszę Państwa, oto MAN!

KosMAN łączy

KosMAN jest członkiem Konsorcjum PIONIER Akademickich Sieci Komputerowych i Centrów Komputerów Dużej Mocy, zrzeszającym największe krajowe sieci akademickie i naukowe.

Fundament infrastruktury technicznej MSK KOSMAN powstał w latach 1995 – 1999, dzięki inwestycjom ze środków Komitetu Badań Naukowych oraz środków własnych jednostki wiodącej – Politechniki Koszalińskiej. Infrastruktura ta jest wkładem koszalińskiego środowiska w budowę zintegrowanych miejskich sieci nowej generacji. Infrastruktura teletechniczna sieci miejskiej KosMAN w Koszalinie, obejmuje 21 km kabli światłowodowych, będących własnością Politechniki Koszalińskiej (jednostki wiodącej MSK KosMAN) oraz znajdujących się w kanalizacji dzierżawionej od innych operatorów. Węzły szkieletowe sieci KosMAN są zlokalizowane w siedzibach uczelni i instytucji naukowych Koszalina. Pozostałe jednostki środowiska naukowego miasta są dołączone do sieci przez łącza kablowe lub radiowe. Do MSK KosMAN dołączone są także jednostki sektora publicznego.

Dzięki zastosowaniu w szkielecie MSK KOSMAN topologii full mesh, zagwarantowano maksymalny poziom jej niezawodności, umożliwiając automatyczne zestawianie połączeń zapasowych w przypadku przerwania jednego z połączeń światłowodowych sieci. Obecnie w szkielecie sieci wykorzystuje się technologie MPLS i Ethernet, a urządzenia szkieletowe wyposażone są w porty o przepustowościach 10 i 100 Gb/s.

MSK KosMAN zarządza dedykowany zespół administratorów, działający w strukturach organizacyjnych Politechniki Koszalińskiej w Uczelnianym Centrum Technologii Informatycznych. Opiekę merytoryczną i reprezentowanie na forum sieci miejskich sprawuje Pełnomocnik Rektora ds. Informatyzacji prof. Robert Suszyński, a nadzór techniczny z-ca Kanclerza ds. Infrastruktury teletechnicznej i systemów informatycznych mgr inż. Andrzej Antosz.

UCTI aktywnie uczestniczy w pozyskiwaniu środków na kolejne inwestycje i rozbudowę sieci, wdraża nowe usługi, a także wspiera swoich użytkowników realizujących własne projekty badawczo-rozwojowe, wykorzystujące zasoby MSK KosMAN.

Pobierz PDF

Andrzej Antosz, Robert Suszyński

Kategorie
#Ludzie: Proszę Państwa, oto MAN!

TASK łączy Trójmiasto

TASK dysponuje rozległą infrastrukturą światłowodową, która obejmuje blisko tysiąc odcinków kabli o łącznej długości 521 km, setki zakończeń w budynkach oraz zaawansowane technologie, co czyni ją fundamentem cyfrowej komunikacji w regionie.

Infrastruktura sieci TASK jest ciągle rozbudowywana i dostosowywana do rosnących potrzeb użytkowników. Sieć światłowodowa TASK ma zakończenia w kilkuset budynkach instytucji na terenie Trójmiasta, co umożliwia łatwy dostęp do zasobów sieciowych. Infrastruktura ta jest niezbędna dla codziennego funkcjonowania w jednostkach naukowych i edukacyjnych w Trójmieście.

Główne węzły sieci TASK są zlokalizowane na terenie uczelni i instytutów badawczych, które współtworzą tę sieć. Dzięki temu TASK może efektywnie udostępniać zasoby sieciowe, zapewniając łatwy i szybki dostęp do nich dla wszystkich użytkowników. Lokalizacja węzłów w kluczowych punktach umożliwia płynną i wydajną komunikację między różnymi jednostkami akademickimi i badawczymi.

Szkielet sieci TASK opiera się na technologiach MPLS i Ethernet, które zapewniają wysoką przepustowość i niezawodność połączeń. Urządzenia szkieletowe wykorzystywane w sieci posiadają porty o przepustowości 10 i 100 Gb/s, co umożliwia szybki transfer dużych ilości danych. Jest to niezwykle istotne dla realizacji nowoczesnych projektów badawczo-rozwojowych oraz działalności dydaktycznej.

Infrastruktura i usługi sieciowe TASK są szeroko wykorzystywane przez naukowców w ramach licznych projektów badawczo-rozwojowych. Projekty takie jak Rural IoT, PL-5G czy Herbarium Pomeranicum korzystają z zasobów transmisyjnych TASK, co pozwala na realizację innowacyjnych badań i rozwój technologii. Współpraca z użytkownikami jest jednym z priorytetów TASK, co przekłada się na wysoką jakość i niezawodność świadczonych usług.

Centrum Informatyczne TASK, zlokalizowane na Politechnice Gdańskiej, aktywnie uczestniczy w projektach swoich użytkowników, wspierając ich w realizacji ambitnych celów badawczych. Dzięki zaangażowaniu i współpracy z instytucjami naukowymi, CI TASK odgrywa kluczową rolę w rozwoju innowacyjnych rozwiązań technologicznych. Projekty badawczo-rozwojowe, w których CI TASK bierze udział, przyczyniają się do zwiększania dostępnych zasobów sieciowych i wprowadzania nowych usług.

Główny węzeł sieci TASK znajduje się w budynku CK STOS, do którego doprowadzone są wszystkie sieciowe tory światłowodowe. To nowoczesne centrum przetwarzania danych z serwerownią o powierzchni 1200 m², podzielone jest na siedem komór. Najważniejsza z nich, tzw. “bunkier”, posiada zaawansowane zabezpieczenia, takie jak klatka Faradaya, co zapewnia ochronę przed zakłóceniami elektromagnetycznymi i innymi zagrożeniami. Dzięki temu CK STOS stanowi kluczowy element infrastruktury TASK, gwarantując bezpieczeństwo i niezawodność przesyłania, przetwarzania i przechowywania danych.

TASK nie tylko zapewnia infrastrukturę techniczną, ale również aktywnie działa w środowisku sieci akademickich. Od ponad 20 lat jest zrzeszone w Konsorcjum PIONIER, które skupia najlepsze ośrodki naukowe i badawcze w Polsce. Współpraca w ramach Konsorcjum pozwala na realizację wielu ważnych projektów badawczych i rozwój technologii na poziomie krajowym.

Jednym z kluczowych projektów realizowanych przez Konsorcjum PIONIER jest PIONIER-LAB, który umożliwia wprowadzanie nowych usług i technologii sieciowych. Dzięki temu projektowi TASK może oferować swoim użytkownikom coraz bardziej zaawansowane i wydajne rozwiązania, które wspierają rozwój nauki i edukacji w Trójmieście.

Kolejnym ważnym projektem jest PIONIER-Q, który koncentruje się na rozwoju technologii kwantowych. W ramach tego projektu TASK współpracuje z najlepszymi ośrodkami badawczymi, co pozwala na wdrażanie innowacyjnych rozwiązań i udostępnienie nowych usług sieciowych. Dzięki tym działaniom CI TASK umacnia swoją pozycję w dziedzinie transferu i przetwarzania kwantowego w Polsce.

Wysoka jakość i niezawodność usług świadczonych przez TASK to wynik ciągłej współpracy z użytkownikami i dostosowywania się do ich potrzeb. Centrum Informatyczne TASK dba o to, aby infrastruktura sieciowa była zawsze na najwyższym poziomie, co przekłada się na zadowolenie użytkowników i efektywność prowadzonych badań. Dzięki temu TASK odgrywa ważną rolę w rozwoju nauki i technologii w Trójmieście.

Jerzy Proficz, Sławomir Połomski

Pobierz PDF

Kategorie
#Ludzie: Proszę Państwa, oto MAN!

RAMAN: Bezpieczeństwo sieci to podstawa

Od 1995 roku Uniwersytet Radomski im. Kazimierza Pułaskiego korzysta z innowacyjnej Miejskiej Sieci Komputerowej RAMAN, która stanowi kluczowy element infrastruktury technologicznej Uczelni. W oparciu o zaawansowaną sieć światłowodową, RAMAN integruje wszystkie jednostki naukowe w jedną wydajną strukturę komunikacyjną. Jest to nie tylko wyraz nowoczesności, ale również kluczowy element, umożliwiający efektywną wymianę danych oraz współpracę między różnymi obszarami akademickimi.

W ostatnich latach sieć RAMAN przeszła znaczące udoskonalenia, które dodatkowo podniosły jej wydajność oraz niezawodność. Jednym z istotnych kroków było podłączenie do sieci wysokowydajnego agregatu prądotwórczego o mocy 40 kW. Ten strategiczny zabieg pozwolił na utrzymanie ciągłości działania sieci nawet w przypadku awarii zasilania, zapewniając tym samym nieprzerwane działanie kluczowych usług uczelnianych.

Kolejnym istotnym ulepszeniem jest zainstalowanie nowoczesnego systemu gaszenia gazem SUG. System ten, działając w oparciu o najnowsze technologie, stanowi efektywną ochronę przed zagrożeniami związanymi z pożarami. Dzięki niemu, w przypadku wykrycia ognia, reakcja jest szybka i skuteczna, minimalizując ryzyko uszkodzenia infrastruktury sieciowej oraz chroniąc pracowników i studentów Uczelni.

Zarządzanie Miejską Siecią Komputerową RAMAN to zadanie wymagające specjalistycznej wiedzy oraz doświadczenia. Dlatego też do tej roli zatrudniono wykwalifikowanych pracowników, których głównym celem jest zapewnienie niezawodności, bezpieczeństwa oraz optymalnej wydajności sieci. Ich praca obejmuje nie tylko codzienne monitorowanie i utrzymanie sieci, ale również rozwój oraz implementację nowych technologii tak, aby sieć nadążała za dynamicznymi potrzebami akademickimi.

Bezpieczeństwo sieci komputerowych to obecnie jedno z najważniejszych zagadnień. Dlatego też sieć RAMAN jest zabezpieczona zaawansowanym urządzeniem zapory sieciowej Next-Generation Firewall (NGFW). Ten nowoczesny system analizuje i filtruje cały ruch sieciowy, zapewniając skuteczną ochronę przed różnorodnymi zagrożeniami, w tym atakami hakerskimi, złośliwym oprogramowaniem czy nieautoryzowanym dostępem do danych. Dzięki temu uczelnia może mieć pewność, że jej infrastruktura informatyczna jest bezpieczna i odporna na najnowsze metody cyberataków.

Miejska Sieć Komputerowa RAMAN to nie tylko narzędzie komunikacji i wymiany danych, ale także kluczowy element wspierający działalność naukową i dydaktyczną Uniwersytetu Radomskiego. Dzięki ciągłemu rozwojowi oraz inwestycjom w nowe technologie, sieć ta pozostaje w czołówce nowoczesnych infrastruktur akademickich, zapewniając niezawodną i wydajną platformę dla środowiska akademickiego.

Na zdjęciu Michał Czyżewicz z zespołem.

Kategorie
#Ludzie: Proszę Państwa, oto MAN!

OLMAN – w kierunku bezpiecznej przyszłości

W świecie pełnym wyzwań, a w takim dane nam jest w tej chwili żyć, nowoczesne technologie wymagają odpowiedniego dostosowania i obsługi, musi się to odbywać w taki sposób, aby służyły nam one w rozwoju i były skierowane dla ludzi. – Każda z technologii wytworzonych przez człowieka wymaga dopasowania do naszych potrzeb, co nie może się odbywać bez transferu wiedzy i technologii – mówi Marcin Kwiecień, szef olsztyńskiego MAN-u.

Miejska Sieć Komputerowa OLMAN mająca swoją siedzibę w stolicy Warmii i Mazur – Olsztynie, ma za sobą 27-letnią historię wprowadzania technologii i wiedzy jako pomocy w rozwoju środowiska naukowego. Wiodącą jednostką naukową porozumienia, na mocy którego powołano do życia MSK OLMAN, była Akademia Rolniczo-Techniczna w Olsztynie, przekształcona w późniejszych latach w Uniwersytet Warmińsko-Mazurski w Olsztynie. W skład porozumienia wchodzą także jednostki naukowe, znajdujące się na terenie Olsztyna oraz uczelnie niepaństwowe i organy administracji rządowej i samorządowej.

Uniwersytet Warmińsko-Mazurski (UWM) jest największą w regionie uczelnią z ogromnym potencjałem naukowym i dydaktycznym. Siedziba Uniwersytetu jest zlokalizowana w jedynym miasteczku studenckim w Polsce – Kortowie, które w trakcie roku akademickiego jest codziennie odwiedzane przez tysiące studentów.

Jedynie sprawne połączenie wiedzy i technologii oraz odpowiednie zarządzanie, pozwalają na dostarczanie wszystkim pracownikom naukowym i dydaktycznym oraz studentom dostępu do zasobów informatycznych. W ramach zakresu obowiązków MSK OLMAN zajmuje się obsługą sieci na całym kampusie oraz dostarcza usługi dla jednostek w Olsztynie. Staramy się być centrum kompetencyjnym w tym zakresie, pomagając w realizacji projektów, będących poza nauką i dydaktyką, ale działających na rzecz mieszkańców regionu.  Przykładem takiego projektu, mającego na celu walkę z wykluczeniem cyfrowym, jest Sieć Szerokopasmowa Polski Wschodniej (SSPW), którą zarządzamy.

Uniwersytet uczestniczy w projektach realizowanych w Konsorcjum PIONIER, w zakresach, w których możliwe jest połączenie strategii rozwojowych uczelni, w tym głównie zwiększenia poziomu naukowego i potencjału w regionie.

Ostatni rok był dla naszej jednostki rokiem przesunięcia w strukturze uczelni, gdyż staliśmy się częścią Centrum Informatycznego tak, aby móc w odpowiedni sposób skonsolidować pracę i zasoby uczelnianych służb.

Miniony rok to także wdrożenia projektów, w tym naszego głównego projektu w ramach Konsorcjum – PIONIER-LAB, co do którego zapewne, tak jak wszyscy konsorcjanci, pokładamy wielkie nadzieje rozwojowe. Projekt w naszej uczelni będzie opierał się na dwóch laboratoriach, w tym na repozytorium czasu, które jako narzędzie badawcze ma być wykorzystywane w synergii do pracy naukowej wraz z projektem LOFAR. Wdrażaliśmy także inne projekty i zdania, w których wykorzystywaliśmy nasze kompetencje dla rozwoju regionu, tak jak wspomniane wyżej zarządzanie Siecią Szerokopasmową Polski Wschodniej.

Praca ta nie byłaby możliwa bez odpowiedniego wsparcia władz Uniwersytetu oraz zgranego zespołu zaangażowanych i kompetentnych osób. To właśnie dzięki takiemu połączeniu jesteśmy w stanie postawić sobie cele na ten rozpoczynający się rok. Głównym z nich, stawianym dla MSK OLMAN jako zespołu, jest skupienie się na elementach związanych z bezpieczeństwem sieci komputerowych, zarówno na uczelni jak i w regionie. Planujemy również, w ramach transferu wiedzy, przedstawić naszą pracę w formie szkoleń i paneli dyskusyjnych. Mamy nadzieje, że pozwoli to skonsolidować środowisko informatyczne w regionie i wdrożyć dobre praktyki zwłaszcza, że w obecnych czasach powinniśmy wspólnie pracować dla bezpieczeństwa i rozwoju, mając na uwadze zagrożenia płynące z otaczającego nas świata.

Marcin Kwiecień

Kategorie
#Ludzie: Proszę Państwa, oto MAN!

Unikalność systemu PIONIER/MANy

Miejskie sieci komputerowe MAN, powstające od 1993 roku, miały za cel zintegrować komunikacyjnie jednostki naukowe w swoim mieście czy regionie, oferując szerokopasmowy dostęp (do 10Mb/s) do usług obliczeniowych (w centrach KDM) i usług multimedialnych. Żaden z ówczesnych operatorów telekomunikacyjnych takich połączeń nie oferował, a ponadto, usługi telekomunikacyjne były horrendalnie drogie. Pozostało wybudować je samemu. Oczywiście z użyciem światłowodów i dostępnych technologii (FR, FDDI, ATM).

Światłowodowe MANy to oczywiste wyzwanie dla sieci kampusowych jednostek naukowych i sieci krajowej łączącej MANy – też powinny one być światłowodowe. Takie podejście do budowy sieci naukowych było implementacją niezwykle nowatorskiej idei „All Optical Networks”.

W efekcie tych działań środowisko naukowe (Jednostki Wiodące), stało się właścicielem naukowych sieci światłowodowych i mogło podejmować strategiczne decyzje co do sposobu użycia włókien światłowodowych. Zapewniały to: rozwojowa topologia wielu pętli światłowodowych i wielokrotność włókien. Było to również niezwykle korzystne ekonomiczne. Przykładowo, dla sieci PIONIER, zwrot kosztów budowy następował po 2,5 roku względem cen dzierżawy pojedynczego kanału jednej pary włókien od operatorów telekomunikacyjnych.

Układ taki, że MANy, jako lokalni operatorzy sieci obsługują użytkowników naukowych (jednostki naukowe) swojego regionu i łączą się wzajemnie siecią krajową PIONIER, jest unikalny w skali Europy. Europejskie NRENy łączą jednostki naukowe bezpośrednio. Podobne do naszego rozwiązanie, ale o charakterze hybrydowym, obserwujemy w USA, gdzie działają regionalne sieci naukowe i stanowe łączące się z Internet2.

Taki układ ma jeszcze jedną kapitalną cechę: MANy dobrze znają lokalne społeczności naukowe i ich oczekiwania co do możliwości i usług sieci. Mogą więc dopasowywać ofertę do wymagań swoich użytkowników. Obserwujemy taki proces w realizacji projektów, takich jak: CLUSTERIX, PLATON, MAN-HA, PIONIER-LAB. Równocześnie, zainteresowane MANy współuczestniczą w rozproszonej realizacji globalnych usług dodanych, takich jak np.: obliczenia kampusowe, archiwizacja (PIONIER – U3/U4, MAN-HA, PRACE-LAB, KMD).

Ścisła federacja układu PIONIER/MANy skutkuje także zharmonizowanym i współbieżnym rozwojem technologicznym sieci MAN i sieci kręgosłupowej PIONIER. Przykładem są projekty NewMAN, 100net czy aktualnie realizowany PIONIER-LAB.

Jesteśmy różni (my – Jednostki Wiodące), ale mamy świadomość, że działając wspólnie możemy się rozwijać i dużo osiągnąć. To jest też unikalność ekosystemu PIONIER/MANy.

Dobrze to wróży dla dalszego rozwoju.

Maciej Stroiński, Jan Węglarz

Kategorie
#Ludzie: Proszę Państwa, oto MAN!

NASK nigdy nie działał i nie będzie działał sam dla siebie

Andrzej Skrzeczkowski od 2008 roku jest oficjalnym przedstawicielem NASK w Radzie Konsorcjum PIONIER (mimo że od 2008 roku jest oficjalnym przedstawicielem, to od samego początku czynnie uczestniczy w pracach Konsorcjum).

Z Andrzejem Skrzeczkowskim m.in. o bezpieczeństwie w sieci oraz wyzwaniach na 2023 rok, rozmawia Magdalena Baranowska-Szczepańska.

M.B-S.: Jednym z obszarów działalności NASKU jest cyberbezpieczeństwo. W jednym z wywiadów mówił Pan, że pierwsze włamanie się przez Polaka na strony amerykańskie wynikało z czystej naukowej ciekawości. Ta ciekawość jednak zamieniła się z biegiem czasu w zagrożenia. Hejt, uzależniania, cyberprzemoc, dezinformacja… NASK, prowadzi wiele badań w całej Polsce wśród nastolatków, youtuberów pyta o reakcję osób, które doświadczyły cyberprzemocy. Jakie można wyciągnąć  z tych badań wnioski i jaka może być rola środowiska akademickiego w przeciwdziałaniu tym zjawiskom?

A.S.: – To prawda, troska o cyberbezpieczeństwo polskiej przestrzeni cyfrowej od lat stanowi jeden z najważniejszych obszarów działalności Państwowego Instytutu Badawczego NASK. Warto chociażby przypomnieć, że od 2018 roku, na mocy ustawy o Krajowym systemie cyberbezpieczeństwa, w strukturach NASK działa jeden z trzech zespołów CSIRT poziomu krajowego.

Odpowiadając na pytanie o rolę środowiska akademickiego w przeciwdziałaniu negatywnym zjawiskom, które obserwujemy w cyberprzestrzeni, dobrze jest jednak popatrzeć na NASK szerzej – nie tylko przez pryzmat wypełniania zadań CSIRT NASK czy nieustannych dyżurów zespołu CERT Polska. Wiele innych elementów rozbudowanej struktury NASK również wnosi realny wkład w poprawę poziomu cyberbezpieczeństwa w Polsce, a samo określenie „Instytut Badawczy” jednoznacznie informuje o naukowym i właśnie „akademickim” charakterze ogromnej liczby podejmowanych w nim działań i projektów. Funkcjonujące w jego strukturach Centrum Badań i Rozwoju już dziś skutecznie wdraża chociażby wykorzystywanie na rzecz cyberbezpieczeństwa algorytmów tzw. sztucznej inteligencji, nowoczesnych technologii biometrycznych, a w niedalekiej przyszłości także komunikacji kwantowej. Natomiast Centrum Ogólnopolskiej Sieci Edukacyjnej – jak sama nazwa wskazuje – podejmuje wiele inicjatyw szkoleniowych związanych z cyberbezpieczeństwem, promując szeroko rozumianą prewencję.

To oczywiście tylko przykłady, których można by przytoczyć o wiele więcej. Chodzi tu jednak tylko o naszkicowanie pewnego wycinka obrazu, w którym w działaniach NASK odbija się rola całego środowiska akademickiego:

  • rozwój nauki, badań i technologii wpływających na poprawę cyberbezpieczeństwa
  • przeciwdziałanie dezinformacji, wdrożenie skutecznych mechanizmów odsiewania fałszywych treści
  • edukacja i jeszcze raz edukacja – nie tylko odbiorców końcowych, ale i samych edukatorów

Wiedza oraz odpowiednie narzędzia badawcze to najskuteczniejszy oręż, w jaki środowisko akademickie może wyposażyć osoby narażone na kontakt z cyberprzemocą, dezinformacją i innymi zagrożeniami cyfrowymi. To niezwykle istotna rola, ale równocześnie wielka odpowiedzialność.

M.B-S.: Warszawskie środowisko naukowe obsługiwane przez NASK w ramach sieci WARMAN było otwarte na usługi, które oferował PIONIER z MANami po projektach PLATON i MAN- Ha. Jak Pana zdaniem zostaną przyjęte usługi, które opracowujemy aktualnie w projekcie PIONIER LAB?

A.S.: – W sferze sieciowej (Lab1) proces wdrożenia powinien odbyć się w sposób prawie niezauważalny dla podłączonych jednostek. Wraz z rozbudową struktur wewnętrznych sieci pojawią się za to wyraźnie widoczne korzyści – nowe i charakteryzujące się lepszymi parametrami usługi dostępu do internetu i do sieci naukowych. Wykonanie sieci prywatnej dla rozproszonych jednostek pozwoli też na wygodną, zdalną kooperację pracowników i studentów, niezależnie od miejsca ich pracy, bez zauważalnych różnic w porównaniu do tradycyjnych form współpracy.

Laboratorium 2 przyniesie natomiast zupełnie nową usługę dostawy hiperprecyzyjnego zegara i czasu. Dla wielu laboratoriów i przy wielu pracach będzie to nieoceniona pomoc.

Wprowadzenie usług laboratorium 4 i 8 będzie dla nas wyzwaniem, choć wiemy, że usługi żywych laboratoriów i wsparcia preinkubacji są bardzo oczekiwane. Zasoby do robienia spotkań hybrydowych, wdrożeń w zakresie AR/VR czy IoT/OT będą bardzo cenne szczególnie dla młodych naukowców – animatorów cyfrowej rzeczywistości.

Według mnie, hitem będzie stanowisko badania odbioru materiałów audiowizualnych i wspomagania tworzenia interfejsu zgodnego z UX. Wskazanie, kiedy przekaz e-learningowy zaczyna nudzić, a które jego elementy zauważane są jako najmocniejsze, to bardzo przydatna wiedza. Bezcenne może okazać się także uzyskanie informacji o ergonomii tworzonej aplikacji – i to z określeniem źródeł ewentualnych problemów lub najchętniej zauważanego i wykorzystywanego elementu przekazu. To na pewno będzie ważna pomoc dla twórców, których w środowisku naukowo-akademickim Warszawy mamy bardzo dużo.

PIONIER-LAB przyniesie też wiele innych, nowych, ale i często odświeżonych usług. W czasie rozmów z pracownikami uczelni i instytutów Warszawy pojawiało się pytanie, kiedy pokażemy coś nowego i przydatnego w codziennej działalności jednostek naukowych. Myślę, że pomyślne wdrożenie PIONIER-LAB będzie najlepszą odpowiedzią na to pytania.

M.B-S.: Naukowa i Akademicka Sieć Komputerowa — Państwowy Instytut Badawczy – zmieniał się przez lata, ale działa nieprzerwanie i rozwija się od 1991 roku. Powitaliśmy nowy kalendarzowy rok, a zatem jakie wyzwania NASK stawia sobie na najbliższy rok, pięć, dziesięć lat?

A.S.:To bardzo ciekawe pytanie, choć trochę z gatunku tych, na które nie da się odpowiedzieć precyzyjnie (zwłaszcza w dłuższych perspektywach czasowych) – ale które inspirują i skłaniają do refleksji. I pierwszą taką refleksją może być przypomnienie, że Państwowy Instytut Badawczy NASK nigdy nie działał i nie będzie działał sam dla siebie, ale funkcjonuje dla społeczeństwa i w ramach społeczeństwa w Polsce. Od lat staramy się, by było to coraz bardziej tzw. społeczeństwo informacyjne – bezpieczne, odporne i innowacyjne. I to jest pierwsze i nieustanne wyzwanie, jakie stawia sobie NASK zarówno obecnie, jak i w przyszłości.

W jaki sposób NASK chce realizować to zadanie? Jeśli spojrzymy bardziej szczegółowo na rok 2023, to zobaczymy między innymi perspektywę zakończenia budowy OSE, czyli ogólnopolskiej sieci dającej wszystkim zainteresowanym szkołom w Polsce dostęp do sieci internetowej, a zatem wyrównującej szanse rozwoju cyfrowego, niezależnie od miejsca zamieszkania najmłodszych uczestników naszego społeczeństwa. Najbliższy rok będzie też niewątpliwie czasem dalszych prac rozwojowych Krajowego Systemu Cyberbezpieczeństwa, tak aby polskie społeczeństwo informacyjne mogło funkcjonować w maksymalnie bezpiecznych warunkach. Jako Państwowy Instytut Badawczy będziemy też działać na rzecz skutecznego, praktycznego wdrażania nowoczesnych technologii właśnie w obszarze cyberbezpieczeństwa, między innymi poprzez pogłębianie wykorzystywanych już obecnie rozwiązań z zakresu tzw. sztucznej inteligencji. W tej dziedzinie będziemy także pogłębiać wiedzę o bezpieczeństwie AI, co może być już niedługo bardzo ważnym problemem w cyberbezpieczeństwie.

Trudniejsze jest precyzyjne naszkicowanie dłuższej perspektywy czasowej – pięcio- czy dziesięcioletniej – ale priorytetowe wyzwania, jakie stawia przed sobą NASK, pozostaną tak naprawdę niezmienne. Zawsze będzie to troska o innowacyjność w podejściu do korzystania z sieci połączona z nieustanną dbałością o cyberbezpieczeństwo, zawsze będziemy się też starać o maksymalną użyteczność rozwiązań sieciowych, służących polskim obywatelom i organizacjom działającym na terenie naszego kraju. Ale oczywiście kontekst tych starań będzie się zapewne zmieniał, wraz z rozwojem sieci stacjonarnych wielkich przepustowości, sieci 5G/6G, Internetu Rzeczy, komunikacji kwantowej (budowanej już obecnie np. w ramach projektu PIONIER-Q), zastosowaniach blockchain, sztucznej inteligencji, chmury, metaverse i dalej pogłębiającej się cyfryzacji (a może nawet cyborgizacji) użytkowników.

NASK zawsze będzie stał na straży tego, by nowe technologie wpływały na poprawę dobrostanu całego społeczeństwa i jego poszczególnych jednostek. I będzie dbać o to, by rozwój technologiczny wspomagał rozwój społeczny, w bezpiecznym środowisku i z odpowiadającym mu poziomem edukacji użytkowników sieci – zarówno w przyszłym roku, jak i w dalszej, niewątpliwie ciekawej, przyszłości…

 

Kategorie
#Ludzie: Proszę Państwa, oto MAN!

To będzie rok wyzwań

Miejska Sieć Komputerowa LODMAN działa w ramach Politechniki Łódzkiej. Jednostką organizacyjną PŁ prowadzącą MSK LODMAN jest Uczelniane Centrum Informatyczne. Piotr Szefliński jest zastępcą dyrektora ds. sieci i usług sieciowych Uczelnianego Centrum Informatycznego Politechniki Łódzkiej. 

Magdalena Baranowska-Szczepańska (M.BS.): W grudniu dołączył Pan do grona członków Rady Konsorcjum PIONIER zastępując na tym miejscu dra. inż. Stanisława Starzaka. Z jakimi wyzwaniami rozpoczyna Pan pracę w tym szacownym gronie?

Piotr Szelfiński (P.S.): – Na wstępie chciałbym bardzo podziękować wszystkim, którzy postanowili mi zaufać. Faktycznie poprzeczka jest bardzo wysoko. Mam jednak to szczęście, że z doktorem inżynierem Stanisławem Starzakiem pracowałem przez ponad 20 lat i mogłem przez ten czas czerpać inspiracje, uczestnicząc wspólnie z nim w rozwoju Miejskiej Sieci Komputerowej LODMAN. Nie jestem więc całkiem nowicjuszem. Z wielu różnych spotkań PIONIERowych i projektowych znam też część osób z Rady Konsorcjum. Mam nadzieję, że dzięki temu łatwiej będzie mi rozpocząć współpracę w tym gronie. Co do wyzwań, to stoją przed nami wszystkimi: utrzymanie dobrej współpracy w swoich środowiskach naukowych, rozwijanie MANów i szukanie źródeł finansowania zarówno dla inwestycji infrastrukturalnych jak i dla naszych ludzi.

M.BS.: Przed Konsorcjum, a zwłaszcza przed Radą, czas podsumowań związany z jubileuszem 20-lecia, ale również kontynuacja realizowanych projektów. W które z nich ośrodek z Łodzi zaangażowany jest najbardziej?

P.S.: Uczestniczymy w trzech dużych projektach: PIONIER-LAB (jak wszyscy), ale też PRACE-LAB i KMD. We wszystkich robimy ciekawe rzeczy, podnosimy swoje kompetencje, uczymy się współpracy. Najbardziej się cieszę jednak z tego, że do realizacji tych projektów udało nam się pozyskać zespół dużo szerszy niż tylko trzon naszego MANu. To była z jednej strony konieczność, którą rozumieją wszyscy realizatorzy tego „trójpaka”, ale też szansa i nowe, ważne i ciekawe wyzwanie dla wielu osób. I oczywiście wielka satysfakcja, że sami możemy wnieść nasze kompetencje do dyskusji i uczestniczyć w budowaniu efektów projektów. Oczywiście już zastanawiamy się co dalej ? Projekty mają swój czas realizacji, a pobudzone ambicje pozostają. Mam jednak nadzieję, że kontynuacja projektów, będzie miała miejsce i w ramach Konsorcjum PIONIER uda nam się znaleźć, jak dotąd bywało, sposób na „ucieczkę do przodu”.

M.BS: Rozmawiamy w ostatnich dniach 2022 roku i niebawem wkroczymy w 2023 rok. Początek roku to zwykle czas rozmów na temat wizji rozwoju, a zatem proszę powiedzieć o planach dotyczących działania Uczelnianego Centrum Informatycznego Politechniki Łódzkiej.

P. S: – Niestety zabrzmi to niezwykle banalnie, ale najważniejsze są finanse. W obecnym czasie ta sprawa nabiera szczególnego znaczenia, na wszystkich płaszczyznach. Poczynając od inwestycji, na które w roku 2022 po raz pierwszy nie uzyskaliśmy dotacji z MEiN, dalej myśląc o SPUBach, które otrzymywane ostatniego dnia października cieszą, ale nie pomagają spokojnie myśleć o bezpiecznym utrzymaniu funkcjonowania MANu, a kończąc na osobistych uposażeniach, dla których też nie widać dobrej perspektywy w sektorze szkół wyższych. Ale rok 2023 zapowiada się intensywnie i na pewno nie będzie to rok stagnacji. Będziemy jednak musieli znaleźć w tym czasie nowy sposób na funkcjonowanie, żeby nasza rozpędzona lokomotywa mogła jechać dalej.

Kategorie
#Ludzie: Proszę Państwa, oto MAN!

Inżynier z duszą humanisty

Inżynier elektronik i informatyk, absolwent Politechniki Gdańskiej oraz Wyższej Szkoły Przedsiębiorczości i Zarządzania im. Leona Koźmińskiego w Warszawie, od 1977 r. związany zawodowo z UMK. Miłośnik historii społeczności polskiej na Litwie. 

Z Jerzym Żenkiewiczem o tym, co w życiu zawodowym jest istotne, ale również o tzw. wartościach dodanych w grupie twórców nowoczesnych rozwiązań technologicznych oraz o miłości do historii, rozmawia Magdalena Baranowska-Szczepańska.

M.B-S.: Z wykształcenia jest Pan informatykiem i autorem kilkudziesięciu publikacji z zakresu nawigacji, telekomunikacji, infrastruktury informatycznej i aplikacji sieciowych, ale jest Pan również badaczem problematyki Kresów Wschodnich i autorem książek o tematyce kresowo-genealogicznej. Proszę powiedzieć, jak udaje się Panu łączyć te dwie – tak różne – pasje?

J.Ż: – W końcu szkoły średniej miałem problem, wybrać studia techniczne czy humanistyczne ? W mojej rodzinie od kilku pokoleń największym uznaniem cieszył się zawód inżyniera, bądź prawnika. Ostatecznie wybrałem studia techniczne. Po ukończeniu Wydziału Elektroniki Politechniki Gdańskiej byłem bardzo dobrze przygotowany do podjęcia wyzwań zawodowych. Realizowałem je przez pierwsze 5 lat w toruńskiej „Geofizyce”, a następnie przez kolejne 41 lat w Uniwersytecie Mikołaja Kopernika.

Zawsze interesował mnie „świat techniki”, jak i „świat szeroko pojętej historii”. Moje pokolenie było świadkiem fascynujących przemian techniczno-społecznych, porównywalnych do rewolucji przemysłowej z XVIII-XIX wieku. Świat techniki analogowej przekształcił się w świat techniki cyfrowej. Ostatecznej zmiany we wszystkich obszarach naszego życia dokonała technika informatyczna. Dokonująca się ewolucja w dziedzinie telekomunikacji, systemów komputerowych, infrastruktury informatycznej i aplikacji sieciowych, stała się automatycznie moją pasją inżynierską i sukcesem zawodowym.

Z drugiej strony rozum wskazywał, jak interesujący jest świat szeroko rozumianej humanistyki. Stąd zrodziła się moja druga pasja związana z historią. W rezultacie podjąłem badania z zakresu problematyki Kresów Północno-Wschodnich, bliskich historycznie mojej rodzinie. Była to również pewna forma odreagowania i ucieczki w inny świat od wielogodzinnej podstawowej pracy zawodowej.

Na szczęście udało mnie się pogodzić tak z pozoru odmienne pasje, które miały wiele punktów styczności. Przykładowo, dzięki dostępnej i rozwiniętej akademickiej infrastrukturze informatycznej i jej zasobów, mogłem zrealizować wiele badań z obszaru historii i poszukiwań genealogicznych. W wyniku tych badań napisałem kilka książek. Jedna z nich, „Litwa na przestrzeni wieków i jej powiązania z Polską”, otrzymała w 2002 roku wyróżnienie w kategorii książek popularno-naukowych.

M.B-S.: Czy pracuje Pan obecnie nad czymś nowym, zgłębia kolejny temat, odkrywa dawne dzieje, nazwiska, zdarzenia? Jeśli tak, to proszę uchylić rąbka tajemnicy i opowiedzieć o projekcie?

J.Ż: – Po przejściu na emeryturę, oprócz nawykowego śledzenia nowości i  rozwoju technik IT, podróżujemy dużo z małżonką po świecie. Staram się zawsze dzielić wrażeniami z tych wyjazdów z lokalnymi społecznościami, zazwyczaj w formie wykładów i prezentacji. Przykładowo, po ostatnim naszym pobycie w Kanadzie miałem na Pałukach w Kcyni prezentację na temat historii i budowy Drogi Wodnej Świętego Wawrzyńca w Ameryce Północnej.

Nadal kontynuuję badania w zakresie polskiej społeczności XVIII-XX wieku na obszarze Żmudzi i częściowo Łotwy. Bez podawania bliższych jeszcze szczegółów, podjąłem badania historyczne z obszaru rozwoju technik budowy dróg żelaznych, infrastruktury kolejowej i mostów kratowych w Cesarstwie Rosyjskim, którego kreatorami byli Polacy. Na Dalekim Wschodzie Polacy stanowili  ok. 15 % zatrudnionych na budowie kolei. Inspiracją do tych badań był mój dziadek, inżynier Józef Żenkiewicz, generał major dróg komunikacji. Był on budowniczym m.in. kolei żelaznych Orenburg-Taszkent i Transsyberyjskiej. W XIX wieku mieliśmy doskonale funkcjonującą warszawską fabrykę „K. Rudzki Ska”, produkującą nowoczesne stalowe konstrukcje mostowe. Prawie w całości produkcja była skierowana na rynek rosyjski. Znaczną część wyprodukowanych konstrukcji stalowych transportowano lądem do Odessy. Stamtąd płynęły statkami przez Ocean Indyjski, Morze Ochockie do ujścia rzeki Amur i dalej Amurem w okolice Chabarowska. Część z nich trafiała pod jurysdykcję dziadka.

Dlatego w uzupełnieniu do prowadzonych badań planowałem odbyć podróż koleją transsyberyjską i dotrzeć do terenów amursko-zabajkalskich. Niestety, wcześniej z powodu pandemii a teraz politycznych muszę to odłożyć.

M.B-S.: TORMAN w Toruniu to Pana „dziecko”, jest Pan bowiem autorem koncepcji budowy światłowodowej miejskiej sieci komputerowej i przez lata był jej koordynatorem. Czy opracowując przed laty plany rozwoju sieci, spodziewał się Pan tego, co dziś się z nią dzieje?

J.Ż: – W Toruniu „zgromadziliśmy” duże doświadczenie sieciowe. W latach 1988-1992 w ramach projektu KASK koordynowanego przez prof. Daniela Bema z Politechniki Wrocławskiej, zbudowaliśmy Pomorską Akademicką Sieć Komputerową, integrującą środowiska akademickie Torunia, Bydgoszczy i Gdańska. Przy współpracy z uniwersytetem w Cambridge prowadziliśmy badania i testowaliśmy standard lokalnej sieci światłowodowej Cambridge Ring o przepustowości 10 Mb/s. Wspólnie z  uczelniami niemieckimi testowaliśmy transmisję w standardzie X.25. Zbudowaliśmy  w Toruniu jeden z pierwszych węzłów regionalnych sieci NASK, kierowanej w pierwszej fazie istnienia przez prof. Tomasza Hofmokla z Uniwersytetu Warszawskiego, a następnie przez dr Macieja Kozłowskiego z Centrum Astronomicznego Mikołaja Kopernika w Warszawie. Do toruńskiego węzła NASK podłączyliśmy środowiska akademickie Bydgoszczy, Olsztyna i Włocławka. Możliwie szybko Uniwersytet Mikołaja Kopernika został podłączony do globalnych struktur sieciowych typu NASK/EARN, POL 34 i PIONIER.

Na początku lat 90-tych był problem wyboru odpowiedniego standardu sieciowego. Funkcjonowały już standardy SNA/IBM, DecNet i X.25. Powstawał TCP/IP, który był jeszcze dużą niewiadomą. Postawiliśmy na niego, organizując w Toruniu 11-12 września 1991 roku pierwszą w Polsce międzynarodową konferencję i warsztaty w zakresie wdrożenia protokołu TCP/IP w naszym kraju.

Przystępując w 1993 roku do opracowania koncepcji „Miejskiej sieci komputerowej TORMAN w Toruniu”, wytyczony był już na poziomie resortowym dość klarowny plan działań w polskim środowisku akademickim. Przyjęto m.in. ramowy kierunek budowy sieci środowiskowych MAN i wyznaczono centralny ośrodek koordynacyjny, Poznańskie Centrum Superkomputerowo-Sieciowe. Istotną rolę w tym procesie odegrali: minister Małgorzata Kozłowska z Komitetu Badań Naukowych i prof. Jan Węglarz z Politechniki Poznańskiej.

Mimo posiadanego tak dużego doświadczenia sieciowego, opracowując w 1993-1994 roku koncepcję budowy i utrzymania sieci TORMAN w Toruniu, nie zdawałem sobie do końca sprawy, jaki będzie z tego finalny rezultat. Okazało się, że sieć TORMAN – podobnie jak inne akademickie sieci MAN w Polsce – była niezwykle nowatorską konstrukcją informatyczną. Przyjęta była z uznaniem przez środowisko akademicko-naukowe Torunia. Dzięki swym szerokim możliwościom usługowo-operacyjnym  była również pozytywnym zaskoczeniem środowiskowym. Stała się przodującą siecią regionalną, zapewniając stabilny i szerokopasmowy dostęp do Internetu dla szeroko pojętego kręgu odbiorców z Torunia i okolic (jednostki akademicko-naukowe, administracja państwowa i samorządowa, szpitale, oświata, podmioty gospodarcze, etc).

Osiągnięcie tych rezultatów było możliwe dzięki doświadczeniu i olbrzymiemu zaangażowaniu zawodowemu kadry informatycznej z UMK i innych jednostek naukowych Torunia. Istotnym elementem powodzenia była również wypracowana ścisła współpraca zespołu sieci TORMAN z innymi sieciami MAN w ramach infrastruktury sieci PIONIER. Z górnego poziomu niezwykle istotne i pomocne było dla sieci TORMAN i pozostałych sieci MAN skuteczne działanie koordynacyjno-merytoryczne realizowane przez Radę Konsorcjum PIONIER i jej długoletnie Prezydium, działające społecznie w „żelaznym” składzie: prof. Kazimierz Wiatr, dr inż. Maciej Stroiński, dr inż. Stanisław Starzak i inż. Cezary Citko.

M.B-S.: W jakim kierunku Pana zdaniem powinien iść dalszy rozwój miejskich sieci komputerowych?

J.Ż: – Użytkownicy oczekują od sieci MAN stabilnego, szerokopasmowego i bezpiecznego dostępu do Internetu, jego zasobów i aplikacji. A to jest uzależnione o ich operatywności funkcjonowania – jakości sprzętu informatycznego i mediów transmisyjnych, utrzymania i rozwoju aplikacji sieciowych oraz rozwoju nowych obszarów aplikacyjnych w różnych dziedzinach nauki. Z tym nierozerwalnie związane są finanse i jakość kadry informatycznej.

Od strony technicznej w MANach należy z pewnością sukcesywnie  wymienić przestarzałe technologicznie media światłowodowe. Użytkownicy końcowi  powinni mieć przepustowość dostępową na poziomie 1 Gb. Przepustowość przełączników szkieletowych w sieciach MAN i stykowych ze szkieletem krajowym powinny zmierzać do 1 Tb.

Zmieniona rzeczywistość związana z pandemią wymusza nowe podejście do obsługi procesu dydaktycznego, badań naukowych i zarządzania uczelniami. Skutkować to będzie nadal koniecznością wprowadzania nowych rozwiązań informatycznych w sieciach MAN. Niezbędna jest kontynuacja rozwoju różnorakich nowych aplikacji sieciowych z wykorzystywaniem specjalistycznych laboratoriów, wirtualizacji zasobów i przetwarzania chmurowego.

Docierają do nas informacje o postępach prac w fizyce, mechanice i astrofizyce kwantowej. Nieśmiało wchodzimy w erę komputerów kwantowych i obliczeń kwantowych. Stąd, dla sieci MAN, jak i struktur sieciowych poziomu krajowego i globalnego powstaje potrzeba rozwiązania zagadnień komunikacji kwantowej i wdrożenia w niedalekiej przyszłości Internetu kwantowego.

Pokolenie pionierów sieci MAN i PIONIER sukcesywnie przekazuje pałeczkę kolejnemu pokoleniu wykształconych informatyków. Mam nadzieję, że uporają się oni z powodzeniem z problemami i zagadnieniami wyżej sygnalizowanymi.

M.B-S.: Ponad dwadzieścia lat temu współtworzył Pan również opracowanie dla ogólnopolskiego programu rozwoju infrastruktury informatycznej PIONIER przeznaczonego dla środowiska akademicko-naukowego. Dziś jest Pan członkiem Klub PIONIERa, który powstał m.in. w celu utrwalania historii Konsorcjum PIONIER i jego zasadniczej roli w budowie infrastruktury informatycznej Nauki Polskiej, a także wykorzystania wiedzy fachowej czy kompetencji menadżerskich i doświadczenia zawodowego. Proszę powiedzieć, czy czuje się Pan spełniony zawodowo mając tak duże sukcesy i przyczyniając się do rozwoju tak istotnych kwestii?

J.Ż: – Mogę powiedzieć, że siec PIONIER stała się w pewnym okresie mojego życia jego immanentną składową. Od początku powstania uczestniczyłem aktywnie w jej działalności. Brałem udział w szeregu projektach badawczo-rozwojowych PIONIER, m.in. jako lokalny koordynator merytoryczny projektów PLATON, NEWMAN, MAN-HA. Od początku działalności sieci PIONIER, aż do przejścia na emeryturę, jako przedstawiciel regionu toruńskiego pracowałem w latach 2004-2018 w Radzie Konsorcjum PIONIER, jako jej członek. Stąd miałem możliwość czynnego uczestnictwa w unikalnych pracach badawczo – rozwojowych. Mogłem również aktywnie działać i współkreować kierunki rozwoju infrastruktury informatycznej sieci PIONIER.

Z perspektywy mojej długoletniej pracy w Uniwersytecie Mikołaja Kopernika i związanej z nią wieloletniej działalności w ramach sieci PIONIER mogę jednoznacznie potwierdzić, że czuję się w pełni spełniony zawodowo. Składa się na to satysfakcja merytoryczna i uznaniowa. Dotyczy ona również pracy  w  „Geofizyce” i mojej Alma Mater Politechniki Gdańskiej. Przytoczę dwa epizody, jeden z początków pracy zawodowej, drugi po jej zakończeniu.

Pierwszy dotyczył pomiarów satelitarnych. Jako „świeżo upieczony” inżynier Politechniki Gdańskiej byłem na 2-miesięcznym szkoleniu i wykładach w Magnavox Research Laboratories i NASA w Los Angeles z zakresu systemu Navy Navigation Sattelite System „Transit” (globalny system nawigacji satelitarnej zbudowany w 1962 roku, wykorzystywany pierwotnie przez marynarkę wojenną USA dla potrzeb kierowania okrętów podwodnych wyposażonych w rakiety typu „Polaris”). Pracując w „Geofizyce” na OH „Kopernik”, w wolnym czasie wykonałem unikalne pomiary przesunięcia tego samego punktu pomiędzy odwzorowaniem wynikającym z elipsoidy NWL-8 (system „Transit”) a odwzorowaniem Merkatora (wojskowe mapy). Wyznaczone w Gdyni-Oksywiu wypadkowe przesunięcie wynosiło 252 m. Metodykę i wyniki pierwszych  tego typu pomiarów w Polsce opublikowałem w „Przeglądzie Morskim” i zaprezentowałem zaskoczonej kadrze dowódczej w Wyższej Szkole Morskiej. Były one bardzo istotne z wojskowo-obronnego punktu widzenia.

Drugi epizod miał miejsce miesiąc temu. Jako absolwenci odbieraliśmy honorowe dyplomy Politechniki Gdańskiej 50 lat po ukończeniu Wydziału Elektroniki. Dodatkowo nieliczni i rozpoznawalni w życiu publicznym absolwenci zostali uhonorowani medalem pamiątkowym Politechniki Gdańskiej. Znalazłem się wśród wyróżnionych, otrzymując medal z podobizną 2 uczonych: Jana Heweliusza i Daniela Farenheita. Oba te epizody związane z pracą telekomunikacyjną i informatyczno-sieciową są cząstką mojej ogólnej satysfakcji zawodowej.

Na zakończenie, korzystając z okazji pragnę podziękować Wszystkim, z którymi miałem okazję współpracować, budując dzieło jakim jest PIONIER i współpracujące z nim sieci MAN. Nawiązane z wieloma osobami kontakty merytoryczne w okresie 30 lat przerodziły się w przyjaźnie, co stanowi wartość dodaną PIONIERa.

 

 

Kategorie
#Ludzie: Proszę Państwa, oto MAN!

Opole buduje nowe Zapasowe Centrum Danych

Centrum Informatyczne obecnie skupia się na budowie nowego Zapasowego Centrum Danych, a także na etapowej modernizacji CPD i LPD sieci MAN.

Modernizacja ta będzie polegała głównie na zabezpieczeniu odpowiedniej mocy energetycznej pod przyszłe urządzenia sieciowe, wymianie UPSów (lub tylko samych baterii w UPSach), wymianie klimatyzatorów oraz niektórych urządzeń sieciowych z interfejsami 1 GE i 10 GE na sprzęt o większych przepływnościach. Planowane prace renowacyjne wynikają z konieczności przygotowania infrastruktury i pomieszczeń pod zakup i montaż nowych urządzeń, które planujemy zakupić w ramach obecnie realizowanego projektu pn. PIONIER-LAB. Będą to urządzenia sieciowe, dzięki którym zwiększy się znacznie szybkość transmisji danych zarówno w szkielecie sieci MAN, jak i poprzez sieć PIONIER pomiędzy ośrodkami MAN. Nowe prędkości będą rzędu 400  Gbps w rdzeniu MAN do 800 Gbps w szkielecie sieci PIONIER – pomiędzy MANami.
W dalszym ciągu rozbudowujemy sieć MAN o dowiązania do kolejnych ważnych obiektów, które w wyniku konsolidacji z Państwową Medyczną Wyższą Szkołą Zawodową przeszły na stan majątkowy UO. Budujemy także dowiązanie do Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego, który w związku z utworzeniem na UO kierunku lekarskiego został przekazany na rzecz UO oraz dowiązanie światłowodowe do Szpitala Wojewódzkiego przy ul. Katowickiej – mówi dyrektor i dodaje: –  Zwiększamy liczbę Access Pointów, aby umożliwić naszej społeczności akademickiej komfortowe korzystanie z dostępu do sieci Internet poprzez sieć Wi-Fi (eduroam). Również staramy się zatrudniać nowych pracowników, pozyskiwać i dokształcać nowe pokolenie przyszłych administratorów sieci, którzy wykorzystując wiedzę i doświadczenie „starszych kolegów” (obecnych administratorów) przejmą w przyszłości bardzo dobrze prosperujący warsztat, którym jest sieć MAN i będą w dalszym ciągu starali się rozwijać tę infrastrukturę oraz wdrażać kolejne usługi na potrzeby zarówno środowiska naukowo-akademickiego, jak i społeczeństwa Opola oraz szerzej – Opolszczyzny. Jednak jest to jedno z trudniejszych planowanych do realizacji zadań, ponieważ na rynku opolskim, a myślę, że nie tylko u nas, brakuje specjalistów – administratorów sieci.

Cofając się o kilkadziesiąt lat, warto przypomnieć, że budowa kręgosłupa, rdzenia sieci MAN Opole trwała 5 lat (1995-2000), a jej realizację przeprowadzano w 5-ciu etapach. Około 11 km tras to rdzeń sieci, który został wybudowany w ciągu tych 5 lat i objął najważniejsze wówczas obiekty opolskich uczelni. Następnie, w  miarę rozwoju uczelni i związanymi z tym potrzebami lokalowymi, środowisko naukowo-akademickie pozyskiwało bądź od władz miasta, bądź od innych władz administracji państwowej czy samorządowej kolejne budynki lub budowało je we własnym zakresie dla tworzonych Wydziałów czy Instytutów.  – Można powiedzieć, że w ten naturalny sposób, następowała rozbudowa i  systematyczny rozwój sieci MAN. Do tych nowych obiektów i siedzib budowaliśmy odpowiednią infrastrukturę telekomunikacyjną, tzw. dowiązania, oparte przede wszystkim o włókna światłowodowe. Wliczając te nowo wybudowane dowiązania, obecnie infrastruktura sieci MAN-Opole to ponad 22 km linii światłowodowych, około 50 lokalizacji, w których mieszczą się jednostki organizacyjne Uniwersytetu Opolskiego (UO), Politechniki Opolskiej (PO), Urzędu Wojewódzkiego, Urzędu Marszałkowskiego, Urzędu Miasta Opola, bibliotek, szkół i innych obiektów użyteczności publicznej. Obecna infrastruktura sieci MAN to również ponad kilkaset urządzeń aktywnych, zainstalowanych w kilkunastu tzw. Centralnych i Lokalnych Punktach Dystrybucyjnych (CPD i LPD) –  wspomina dyrektor M. Ganczarski. –  Ale sieć MAN to nie tylko światłowody i urządzenia aktywne, to przede wszystkim ludzie, którzy stanowią trzon, najważniejsze ogniwo całej tej infrastruktury. Bez odpowiedniego zespołu, składającego się z pasjonatów i inżynierów nowoczesnych technologii telekomunikacyjnych, a zarazem ludzi o otwartych umysłach, sieć MAN była bezużyteczna, byłaby po prostu martwa. To zespół wybitnych specjalistów inżynierów, administratorów sieci, projektantów sieci, którzy tę sieć tworzyli od początku, którzy latami zdobywali doświadczenie, mają ogromną wiedzę i umiejętności, czyni tę infrastrukturę niezbędną w każdej dziedzinie naszego życia.

Na Uniwersytecie Opolskim działają już cztery usługi w oparciu o sieć PIONIER. Wdrożono usługę: wideokonferencji, eduroam – w uproszczeniu –  bezprzewodowego dostępu do sieci Internet, obliczeń kampusowych i interaktywnej naukowej telewizji wysokiej jakości.

Z usługi wideokonferencji korzystają zarówno pracownicy naukowi, jak i pracownicy, którzy nie są nauczycielami akademickimi, ale biorą udział w wykładach, konsultacjach, szkoleniach itp., zarówno krajowych, jak i z partnerami zagranicznymi. Usługa cieszy się dużą popularnością, przeprowadzono już kilkaset wideokonferencji. Jednym z ciekawszych przykładów wykorzystanie tej usługi było zorganizowanie w czasie pandemii cyklicznych wykładów on-line poprzez wideoterminal dla studentów UO przez panią profesor bezpośrednio z uniwersytetu zlokalizowanego na terytorium USA, a także ze swojego domu (także za Atlantykiem). Usługa ta jest teraz także powszechnie wykorzystywana do zdalnej obrony prac habilitacyjnych i doktorskich. Przeprowadzono już kilkadziesiąt takich rozpraw.

Eduroam  – ramach tej usługi czyli usługi powszechnego, autoryzowanego dostępu do sieci naukowych za pomocą technologii bezprzewodowych  pn. „eduroam”, uczelnia otrzymała sprzęt bezprzewodowy – system nowej technologii złożony z oprogramowania, kontrolerów oraz zestawów AP (access pointów), tj. urządzeń do zapewnienia bezprzewodowego dostępu do sieci Internet, które zostały zainstalowane we wszystkich czynnych obiektach UO. Obecnie z bezprzewodowego dostępu do sieci Internet korzystają wszyscy pracownicy naukowo-dydaktyczni, jak i studenci Uniwersytetu Opolskiego, a poprzez Uniwersytet Opolski (regionalnego koordynatora usługi eduroam), również pracownicy i studenci Politechniki Opolskiej. Dostęp do zasobów miejskich sieci MAN, sieci PIONIER oraz Internetu, posiadają również studenci i pracownicy innych uczelni uczestniczących w projekcie eduroam w Polsce i na świecie – i to na takich samych zasadach, jak w jednostce macierzystej. Usługa cieszy się ogromną popularnością.

Usługa obliczeń kampusowych – uczelnia otrzymała zestaw serwerów, tzw. klaster obliczeniowy. Obecnie zarejestrowanych jest kilkadziesiąt kont pracowników naukowo-dydaktycznych, którzy korzystają ze specjalistycznego oprogramowania, realizując prace obliczeniowe i symulacje niezbędne w prowadzonych przez nich badaniach naukowych.

Telewizja naukowo-akademicka realizuje zadania związane z działalnością naukową, dydaktyczną oraz kulturalną uczelni. Udostępniane są reportaże, wykłady otwarte, materiały szkoleniowe, relacje i nagrania z różnych uroczystości, przekazy i transmisje na żywo. Obecnie można powiedzieć, że telewizja ta stała się oknem na świat dla społeczności naszej uczelni.

Oprócz wymienionych powyżej tych 4 usług, które to uruchomiliśmy w ramach wspólnego projektu PLATON, Centrum Informatyczne zrealizowało wraz z 22 członkami Konsorcjum PIONIER kolejne zadania, tym razem w ramach projektu pt. „Realizacja w MAN-ach usług krytycznych o wysokim poziomie niezawodności (MAN-HA)”– wylicza dyrektor i dodaje, że zadania te związane były przede wszystkim z rozwojem infrastruktury informatycznej nauki i podniesieniem bezpieczeństwa sieci (i w sieci). Prowadzone wdrożeniowe obejmowało w UO m.in.:

  • wdrożenie usługi bezpiecznego zdalnego dostępu do aplikacji i zasobów sieci na bazie sprzętowych rozwiązań wykorzystujących SSL VPN (Secure Socket Layer Virtual Private Network);
  • wdrożenie usług krytycznych o podwyższonej niezawodności (na bazie funkcjonalności HA – high availability) w infrastrukturze usługi obliczeń kampusowych na przykładzie aplikacji webconference;
  • wdrożenie jednego punktu dostępu w sieci PIONIER do usług kampusowych – logowanie federacyjne;
  • udostępnienie Office 365 w sieci PIONIER (w tym pracownikom i studentom Uniwersytetu Opolskiego).

Najbardziej przydatną w czasie pandemii okazała się usługa VPN wdrożona w ramach programu MAN-HA. Pozwoliła ona, po wprowadzeniu czasowego ograniczenia funkcjonowania UO w związku z pandemią koronawirusa SARS-CoV-2, na szybkie zestawianie bezpiecznych, szyfrowanych połączeń pomiędzy służbowymi komputerami pracowników Uczelni, a systemami, do których taki dostęp był potrzebny oraz usługa zdalnego nauczania, prowadzonego z wykorzystaniem oprogramowania „Teams” firmy Microsoft .

Wspomniane usługi mogły być realizowane bezproblemowo w oparciu o doskonale przygotowaną infrastrukturę sieci PIONIER i MAN, które z kolei są sieciami nowoczesnymi, wybudowanymi z nadmiarowymi parametrami, co pozwoliło na „obsłużenie” wyraźnie zwiększonego ruchu do i od abonentów sieci MAN w czasie pandemii – wyjaśnia dyrektor Ganczarski. – Natomiast najbardziej popularną usługą, która wzbudziła największe zainteresowanie środowiska naukowo-akademickiego Opola jest usługa eduroam, pozwalająca na uzyskanie dostępu do sieci Internet niemalże we wszystkich większych ośrodkach akademickich na świecie, z wykorzystaniem tych samych danych (loginu i hasła) co w macierzystej uczelni i bez dokonywania jakichkolwiek zmian w konfiguracji połączenia sieciowego w urządzeniu klienckim takim, jak telefon, tablet czy też komputer przenośny.

Z Radą Konsorcjum PIONIER dyrektor związany jest od samego początku istnienia. Jak mówi to dzięki bardzo dobrze układającej się  współpracy pomiędzy ośrodkami skupionymi wokół MANów, mogła powstać niezwykle potrzebna i nowoczesna infrastruktura teleinformatyczna, która połączyła światłowodami wszystkie wybudowane 21 MANów.

Tę infrastrukturę stanowi szerokopasmowa, światłowodowa sieć PIONIER, której Operatorem jest PCSS z siedzibą w Poznaniu – podkreśla M. Ganczarski.

Jego zdaniem rolę nauki w tworzeniu infrastruktury niezbędnej do efektywnego wykorzystania różnego rodzaju e-usług, w tym usługi zdalnego nauczania, wideokonferencji, e-medycyny, itp. oraz efektywnego zarządzania zasobami sieci możemy ocenić pozytywnie
z perspektywy straszliwej pandemii, jaką był COVID.

To przecież w środowiskach naukowo-akademickich skupionych wokół MANów i Operatora sieci PIONIER budowano najpierw lokalne miejskie sieci komputerowe (MANy) oraz ogólnopolską, narodową sieć nauki jaką jest niewątpliwie sieć PIONIER, a następnie mając tak przygotowaną infrastrukturę uruchamiano usługi, które doskonale zdały egzamin i zostały wykorzystane w tych trudnych czasach pandemii. Jak można byłoby prowadzić zajęcia w szkołach, na uczelniach, wykorzystać mechanizmy VPN do pracy zdalnej, itp. gdyby nie szerokopasmowa infrastruktura sieci MAN i łącząca te sieci w jedną „autostradę światłowodową” sieć PIONIER? Albo, jak można by było prowadzić zajęcia, gdyby nie usługi uruchomione właśnie przez poszczególne środowiska naukowo-akademickie na bazie tej infrastruktury? Odpowiedź jest jedna, po prostu nie byłoby możliwości uruchomienia w tak szerokim zakresie i skali tzw. e-usług. Zatem uważam, że rola nauki w tworzeniu e-infrastruktury i w efektywnym zarządzaniu jej zasobami znacznie wzrosła  – wyjaśnia i dodaje, że  również dzięki możliwości wykorzystania wybudowanej infrastruktury światłowodowej i uruchomionym usługom (zarówno uczelnie, jak i szkoły różnego szczebla) m.in. mają możliwość kształcenia i przygotowania kolejnych pokoleń społeczeństwa do wykorzystania gwałtownie rozwijających się technologii informacyjno-komunikacyjnych, zwłaszcza technologii internetowych, w tym także mobilnych.

Magdalena Baranowska-Szczepańska

Kategorie
#Ludzie: Proszę Państwa, oto MAN!

Szczeciński MAN jest pełen pasjonatów

Początki Akademickiej Miejskiej Sieci Komputerowej w Szczecinie sięgają przełomu lat osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych ubiegłego wieku. W latach 1988 – 1991 stworzony został prototyp urządzenia transmisji danych wraz z oprogramowaniem sieciowym w modelu ISO-OSI od drugiej do czwartej warstwy. Prototyp powstał na Politechnice Szczecińskiej, w Instytucie Okrętowym, Zakładzie Automatyki i Teorii Systemów, pod kierownictwem prof. Jerzego Sołdka w ramach projektu ZASK – Zachodniopomorska Akademicka Sieć Komputerowa.

Opracowanie jednego z pierwszych polskich prototypów urządzeń typu bridge do transmisji Ethernet, posłużyło do połączenia podsieci Novell różnych Wydziałów Politechniki Szczecińskiej. Nastąpiło także projektowanie i wdrażanie instalacji oraz aplikacji sieciowych.

Komitet Badań Naukowych – wówczas naczelny organ administracji rządowej do spraw polityki naukowej i naukowo-technicznej Polski – przyjął strategię działań w zakresie rozwoju informatyki dla polskich środowisk naukowych. W ślad za tym KBN uruchomił środki finansowe z przeznaczeniem na finansowanie budowy sieci komputerowych w miastach będących ośrodkami akademickimi. Ta historyczna dla Szczecina decyzja nosiła numer 533/I-MSK/108/93 i dotyczyła dofinansowania inwestycji pod nazwą: Budowa Miejskiej Sieci Komputerowej – dla środowiska szczecińskiego. Była ona poprzedzona podpisaniem porozumienia środowiska akademickiego w Szczecinie dotyczącego budowy naszej sieci.

Pierwszym wyzwaniem z jakim musieli zmierzyć się budowniczowie sieci było… wymyślenie odpowiedniej nazwy dla nowo powstającego organizmu. O ile w większości ośrodków zarysowała się dość wyraźna tendencja tworzenia określeń opisujących powstającą infrastrukturę, o tyle w Szczecinie był z tym pewien problem. Albowiem stosowany schemat słowotwórczy oparty był na wykorzystaniu anglojęzycznego akronimu MAN (Metropolitan Area Network), przed którym dodawano kombinację liter, mających identyfikować dane miasto. W taki oto sposób nasi Szanowni Koledzy z Zielonej Góry powołali do życia ZielMAN, w Kielcach pojawił się KielMAN, a gród Kopernika zyskał sieć TorMAN. Tymczasem w Szczecinie…no cóż, uznano, że SzaMAN nie będzie dostatecznie mocno oddawał powagi należnej tak zaawansowanej infrastrukturze.

W latach 1994 – 1995 zespół projektowy Akademickiej Miejskiej Sieci Komputerowej – AMSK opracował ponad 200-stronicowy projekt AMSK. Na bazie tego projektu została zbudowana sieć AMSK w oparciu o transmisję światłowodową w ówcześnie najnowszej technologii ATM. W 1995 roku powstało Akademickie Centrum Informatyki – ACI, jako jednostka prowadząca eksploatację i rozwój AMSK, której kierowanie powierzono mi.

ACI administruje szerokopasmową siecią AMSK z prędkościami w rdzeniu 1/10 Gbps, dostępem do sieci Internet oraz do naukowych zasobów (Komputery Dużej Mocy, sieć PIONIER, zasoby biblioteczne, usługi sieciowe, dedykowane specjalistyczne aplikacje sieciowe, zdalne nauczanie, telemedycyna, wideo konferencje, multicasting itp.).

Przez około 5 lat prowadziliśmy główne szczecińskie serwisy informacyjne (miejski, wojewódzki itp.), np. www.szczecin.pl, a także wiele innych serwerów WWW. Zdobyliśmy doświadczenie w administrowaniu siecią miejską (AMSK), rozległą (POL34/622/PIONIER), protokołów TCP/IP, IPX, ATM, transmisji światłowodowej, xDSL, radioliniowej itp.

Od samego początku istnienia Akademickiej Miejskiej Sieci Komputerowej w Szczecnie stawiano na nowoczesne i innowacyjne technologie. Jej szkielet budowany był w oparciu o kable światłowodowe o imponującej – i według wielu wówczas „nie do wykorzystania” – pojemności 24 włókien. W przyjętych perspektywach rozwoju sieci planowano docelowo wykorzystanie technologii ATM z przepływnościami do 155 Mbps. Pojawia się Power Challenge XL, superkomputer produkcji Silicon Graphics. Dziś trudno ocenić, czy większe wrażenie robiły parametry techniczne tej maszyny (4 procesory R8000, 256 MB RAM), czy jej cena stanowiąca w tamtym czasie równowartość mniej więcej 10 samochodów marki Mercedes W124 lub – dla miłośników krajowej motoryzacji – 53 Polonezów Caro.

Braliśmy udział w pracach dwóch konsorcjów mających na celu wdrażanie i upowszechnianie zaawansowanych technologii informacyjnych w życiu społecznym i gospodarce. Jest to „Centrum Zaawansowanych Technologii Informatycznych” (CZTI) oraz „Centrum Zaawansowanych Technologii – TIFORA”. Braliśmy udział w wielu projektach, jako lider lub jako konsorcjant, czy to w ramach Konsorcjum PIONIER czy to w aktywnościach lokalnych.

W XXI wieku AMSK wkroczyła z jasną wizją dalszego rozwoju. Położono nacisk na kształtowanie marki i umacnianie pozycji na rynku dostawców Internetu. Wykorzystano w tym celu zaawansowane narzędzia marketingowe. Do dziś żywe jest w Szczecinie wspomnienie kampanii billboardowej i plakatów, na których dumnie prezentowała się rumiana kajzerka z wbudowanymi gniazdami RJ oraz ciągnącym się żółtym kablem sieciowym. Całość opatrzona chwytliwym sloganem: Internet? Bułka z masłem. Niewątpliwie działania te przyczyniły się do tego, że w 2005 roku jednostka znalazła się w gronie laureatów konkursu Gazele Biznesu organizowanego przez redakcję Pulsu Biznesu.

Jednym z przyjętych priorytetów rozwoju AMSK jest systematyczne rozszerzanie zasięgu tej sieci poprzez budowę nowych łącz światłowodowych doprowadzanych do kolejnych obszarów Szczecina. Zadanie o tyle trudne, że miasto jest na trzeciej pozycji w Polsce pod względem zajmowanego obszaru, a dodatkowo blisko 24% jego powierzchni pokrywają wody. Być może pewnym rozwiązaniem byłaby próba wykorzystania podziemnych tuneli, które według legend, tworzą gęstą sieć pod stolicą Pomorza Zachodniego. O tym, że coś może być na rzeczy świadczą wydarzenia, jakie miały miejsce podczas drążenia tunelu kanalizacyjnego pod jedną z dzielnic, kiedy to na głębokości 7m pod powierzchnią „zaginęła” głowica wiercąca. Okazało się, że warte bagatela milion euro urządzenie utknęło w nieznanych podziemiach. Prawdopodobnie były to kiedyś piwnice dawnego browaru Tivoli, gdzie w latach 20 i 30 ubiegłego wieku, przechowywano kadzie z alkoholem.

Przyjęta koncepcja rozbudowy Akademickiej Miejskiej Sieci Komputerowej zakłada jednak bardziej tradycyjne choć zaawansowane technologicznie rozwiązania, bazujące na budowie kolejnych segmentów w oparciu o tzw. mikrokanalizację światłowodową. Akademickie Centrum Informatyki, tj. jednostka administrująca szczecińską siecią MAN było również uczestnikiem wydarzeń i przedsięwzięć, które z dzisiejszej perspektywy miały charakter „proroczy”.

Kiedy w wyniku wdrożenia projektu PLATON zaoferowana została usługa wideokonferencji, wielu potencjalnych użytkowników z dużą dozą sceptycyzmu podchodziło do możliwości zastąpienia tradycyjnych konferencji i spotkań formą zdalną. Natomiast pomysł przeprowadzania w tej formie obrony pracy dyplomowej był traktowany niemal jak herezja. Tymczasem na długo przed pamiętnym rokiem 2019, kiedy to pandemia przedefiniowała dotychczasowy system zachowań i wartości, ACI zestawiało wideokonferencje na potrzeby zdalnych obron. Coś co obecnie stało się standardem, wtedy było działaniem nowatorskim.

Akademickie Centrum Informatyki angażuje się również w wiele przedsięwzięć mających na celu zwiększanie wykorzystania rozwiązań IT w zadaniach realizowanych przez placówki ochrony zdrowia. Stąd udział w projektach o charakterze telemedycznym, takich jak Telemedycyna – element e-zdrowia WZP, Telemedycyna w Euroregionie POMERANIA – sieć POMERANIA czy też Innowacyjna strategia diagnostyki, profilaktyki i adiuwantowej terapii wybranych schorzeń neurodegeneracyjnych w populacji polskiej (NeuStemGen). I tu kolejna ciekawostka. Kilka lat temu w ACI powstała koncepcja budowy platformy diagnostycznej, która miała w założeniu ułatwić i usprawnić kontakt pacjenta z lekarzem poprzez wykorzystanie narzędzi informatycznych. Konsultując ten pomysł ze środowiskiem lekarskim usłyszano opinię, że takie rozwiązanie jest w Polsce niemożliwe. Albowiem zarówno regulacje prawne jak i etos pracy medyka wykluczać miały rzekomo stawianie diagnozy zdalnie, tj. bez bezpośredniego kontaktu lekarza z pacjentem. COVID-19 ponownie zweryfikował dotychczas obowiązujące schematy ustanawiając teleporadę pełnoprawnym i dominującym w pewnym okresie, narzędziem pracy lekarza.

Wykazywaliśmy także wiele innych aktywności na rzecz Społeczeństwa Informacyjnego naszego regionu, wśród których należy wyróżnić uczestnictwo i kierowanie pracami Zachodniopomorskiej Rady Społeczeństwa Informacyjnego, powołanej 8 listopada 2007 roku przez Marszałka Województwa Zachodniopomorskiego. Przy Konwencie Marszałków Województw RP został powołany Zespół ds. Społeczeństwa Informacyjnego, w którym dyrektor ACI zasiadał jako przedstawiciel Województwa Zachodniopomorskiego.

Możemy także się poszczycić współautorstwem w opracowaniu „Strategii Budowy Społeczeństwa Informacyjnego w Województwie Zachodniopomorskim na lata 2006 – 2015”.

Warto wspomnieć również o jeszcze jednym, niezwykle ważnym dla rozwoju sieci AMSK w Szczecinie elemencie. O ludziach. Przez liczący obecnie 11 osób zespół ACI, na przestrzeni 30 lat przewinęła się grupa osób, która właśnie tu rozpoczynała swoją karierę zawodową. ACI „ma swoich ludzi” w wiodących światowych korporacjach – Google, Amazon, Mozilla Foundation, Allegro, Ericsson, Nokia, Amadeus, Juniper. Ludzie, którzy współtworzyli AMSK, zdobyte przy tej okazji doświadczenia wykorzystywali później do realizacji zadań w ramach projektów na całym świecie, począwszy od Krzemowej Doliny poprzez Europę, Półwysep Arabski, na Australii skończywszy.

Krzysztof Bogusławski