????????????
W lops.
??????????
????????????
W lops.
??????????
Projekt, który wystartował na początku XXI wieku realizowany jest do dzisiaj!
Wtorek, 12 sierpnia 2008, godzina 5:30, Lotnisko Poznań Ławica (EPPO). – Witamy Państwa na pokładzie samolotu ATR-72 Polskich Linii Lotniczych LOT, w porannym rejsie do Warszawy. Z przykrością informujemy, że w dniu dzisiejszym, z przyczyn operacyjnych, nie zaproponujemy Państwu gorącej kawy i herbaty – taki komunikat nigdy, a szczególnie o tak wczesnej porze, nie wywołuje radości wśród pasażerów. Ja też przyjąłem go, delikatnie mówiąc, bez entuzjazmu.
Cztery dni wcześniej rozpoczęła się letnia Olimpiada w Pekinie. To już kolejne międzynarodowe wydarzenie sportowe, które Telewizja Polska transmituje na swoich antenach i kolejne, które z wykorzystaniem sieci PIONIER oraz wdrożonego w niej Systemu Dostarczania Treści (SDT), trafia przez Internet do widzów w Polsce i na świecie. To najlepszy czas, by odsłonić kulisy tego przedsięwzięcia i opowiedzieć o tym widzom w porannych programach informacyjnych i sportowych TVP. I taki właśnie był powód mojego porannego wylotu do Warszawy.
Przygotowania do Olimpiady trwały wiele tygodni. Dedykowana oprawa, dodatkowe moce produkcyjne i rozbudowana akwizycja sygnałów satelitarnych, komentatorzy, wyniki, serwisy i dodatkowe treści dla widzów. Także po stronie PIONIERa zapewniającego dystrybucję treści. Poszerzone styki międzyoperatorskie, dodatkowe urządzenia, wzmocniony nadzór i monitorowanie oraz bieżące raportowanie. Wszystko po to, by pomimo różnicy czasu, móc zapewnić widzom jak najlepsze wrażenia i uczestnictwo w tym sportowym wydarzeniu.
Ale może zacznijmy od początku. No prawie od początku. W 2002 roku, po długich staraniach, udało się uruchomić innowacyjny projekt celowy, współfinansowany przez ówczesny Komitet Badań Naukowych, którego celem było stworzenie platformy udostępniania treści audiowizualnych TVP w Internecie. Był to czas szczególny, bowiem pierwsze eksperymenty z treściami audiowizualnymi w Internecie prowadziło BBC, a nadawcy i rynek telewizyjny nie dostrzegali jeszcze potencjału tego medium. Pojawiali się jednak „szaleńcy”, którzy głosili, że miejsce video jest w Internecie, a telewizję czekają istotne zmiany. Przypomnę, że telewizja naziemna była nadawana w technologii analogowej, w systemie PAL (4:3), a produkcja nie była zdigitalizowana. Polska nie była członkiem UE, a polskie środowisko naukowe nie uczestniczyło jeszcze szeroko w europejskich programach badawczych. Słowem – inny świat. Na tym tle, podjęcie wyzwania realizacji projektu badawczo-rozwojowego przez TVP (która zagwarantowała istotne nakłady finansowe, pomimo braku doświadczenia w realizacji projektów B+R), wspólnie ze środowiskiem naukowym i partnerem gospodarczym oraz gotowość do jego współfinansowania przez KBN, wydawało się niemożliwe. A jednak. Projekt wystartował i już wkrótce czekały nas związane z nim wyzwania. Byliśmy do tego dobrze przygotowani. Powstawała nowoczesna, wyprzedzająca swoje czasy, infrastruktura sieci PIONIER dla polskiego środowiska naukowego, która miała jednocześnie stanowić laboratorium dla prowadzenia eksperymentów i docelowego wdrożenia wyników m.in. projektu iTVP.
W 2002 roku z sukcesem obroniłem, realizowaną wspólnie z moim kolegą Marcinem Lubońskim, pod kierunkiem dr. inż. Macieja Stroińskiego, pracę magisterską, w ramach której stworzyliśmy „prototyp prototypu” systemu SDT. Działał. W ślad za tym, powstał w PCSS silny zespół badawczo-rozwojowy, który z jednej strony rozwijał metody i narzędzia w nowej dziedzinie – Content Delivery Networks, a z drugiej, był w stanie wyniki tych badań zastosować w praktyce w tworzonym oprogramowaniu, wdrażać je i utrzymywać. Pierwszym dużym „sprawdzam”, a jednocześnie momentem przełomowym dla projektu, była Konferencja Mediów Publicznych, która odbyła się w 2004 roku w Krakowie w zabytkowych, reprezentacyjnych wnętrzach Uniwersytetu Jagiellońskiego. To tam członkowie Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, przedstawiciele mediów – radia i telewizji, eksperci i politycy oraz Zarząd TVP dyskutowali o przyszłości mediów publicznych w Polsce. Prezentacja prowadzona przez dr. inż. Cezarego Mazurka (kierownika projektu w PCSS), w ramach której demonstrowaliśmy pierwsze wyniki projektu, nie była planowana jako kluczowy punkt programu Konferencji. Niemniej jednak, na prośbę przedstawicieli KRRiT, została powtórzona kolejnego dnia – tak by wszyscy zainteresowani mogli w niej uczestniczyć. Przekaz TVP3 Poznań przesyłany sieciowo do Krakowa, lokalny przekaz TVP3 Kraków, pozyskiwany z „anteny pokojowej” wystawionej za okno sali UJ (!), dostęp do treści audiowizualnych z dowolnego miejsca i w dowolnym czasie oraz zapowiedzi usług dodatkowych, mimo że realizowane na lokalnym „testbedzie”, który przywieźliśmy ze sobą, uruchamiały wyobraźnię i kreowały potrzebę wdrożenia. Już nikt nie pytał czy to jest potrzebne, tylko kiedy będzie dostępne. Oprócz infrastruktury systemu SDT, zlokalizowanej w Krakowie, Gdańsku, Łodzi, Szczecinie, Gliwicach, Warszawie i Poznaniu, powstało w ramach projektu wiele narzędzi m.in. repozytorium (mikroGCD), serwer emisyjny, czy broker reklam. Eksperymentowaliśmy także z interaktywnymi treściami i reklamami. Kolejne etapy projektu i prace rozwojowe udało się zakończyć z sukcesem i wypracować docelowe, gotowe do wdrożenia produkcyjnego rozwiązanie. Trzeba przyznać, że niezwykle trudne i czasochłonne były negocjacje z TVP, związane z wdrożeniem, w trakcie których system utrzymywany był w oparciu o umowy pomostowe. W maju 2008 roku udało się nam doprowadzić do podpisania kontraktu wdrożeniowego, w ramach którego sieć PIONIER połączyła światłowodowo Zakład Główny TVP w Warszawie oraz wszystkie oddziały regionalne TVP. Obejmował on jednak przede wszystkim świadczenie usług systemu SDT oraz usługi dostępu do Internetu dla TVP. Jego realizację zakończyliśmy w grudniu 2010 roku, bowiem TVP, w związku z wdrożeniem naziemnej telewizji cyfrowej w Polsce, zawarła wtedy 10-letnią umowę na dystrybucję programów TVP w standardzie DVB-T, w ramach której zrealizowała także sieć korporacyjną, zakontraktowała usługi dostępu do Internetu oraz infrastrukturę dla realizacji usług dystrybucji treści.
W tym czasie, na zaawansowanym etapie realizacji, był już jednak projekt telewizji naukowej PlatonTV, która powstawała w sieci PIONIER w ramach projektu PLATON. Jej ogólnokrajowe wdrożenie było możliwe dzięki zaangażowaniu i współpracy wszystkich sieci MAN, w których powstały studia produkcyjne i studia nagrań, a także wóz realizatorski oraz infrastruktura do produkcji, składowania, emisji, dystrybucji i udostępniania treści audiowizualnych. W ten sposób środowisko naukowe uzyskało własną platformę wspierającą pełen cykl życia treści audiowizualnej, a jednocześnie zapewniającą moce produkcyjne dla samodzielnej produkcji przekazów na żywo oraz treści udostępnianych na żądanie. W ramach projektu przeprowadzono rozruch eksploatacyjny tej infrastruktury. Działania obejmowały także współpracę środowiskową przy obsłudze i realizacji dużych wydarzeń i konferencji, jak choćby tych organizowanych w ramach polskiej prezydencji w UE. Udało się oczywiście zrealizować też wiele mniejszych projektów produkcyjnych, gdzie nieraz mogliśmy liczyć na wsparcie partnerów z PIONIERa. Uruchomiono także produkcję wspólną, realizowaną przez poszczególne ośrodki, współfinansowaną ze środków sieci PIONIER. Projekt realizowany jest do dzisiaj i funkcjonuje pod marką PionierTV.
Mirosław Czyrnek
Mieliśmy wszyscy świadomość wagi naszych działań i odpowiedzialności przed środowiskiem naukowym. Efekty tych działań są widoczne do dzisiaj. Niestety, dwóch naszych „PIONIERów”: prof. Marian Noga i Mścisław Nakonieczny, odeszło na wieczny spoczynek. Uświadomiło to nam, że nigdy nie zebraliśmy osobistych refleksji z tego okresu. Nasza trójka postanowiła to chociaż częściowo nadrobić zadając sobie pytanie: „Co mnie osobiście poruszyło w tym procesie negocjacji?”
Minęło już tyle lat, że wiele spraw i problemów, które wtedy nas rozpalały do czerwoności, wyblakło i uległo zapomnieniu. Może jednak są sprawy czy historie z tego okresu, które warto przywołać. Stąd to osobiste pytanie.
Maciej Stroiński – Dla mnie było oczywiste, że wobec faktu, że sieci naukowe zbudowały operatorom rynek Internetu, hasło budowy społeczeństwa informacyjnego w Polsce będzie bardzo nośne, zostanie powszechnie zaakceptowane i będzie wielu chętnych do współuczestnictwa w tym programie. Nic bardziej mylnego. Nikt się sam nie zgłosił. Wyszukiwaliśmy potencjalnych partnerów, którzy nie tylko nie rozumieli znaczenia programu PIONIER dla rynku i społeczeństwa, ale nie mieli tez wiary w to, aby nauka mogła zrealizować coś praktycznego. Takie były czasy.
Porażające było to, że nie byliśmy traktowani jak równoprawni partnerzy, mimo że to nasza koncepcja i projekt. Gdy siadaliśmy do rozmów, jednym z punktów było zawsze ustalenie czego i kogo sieć naukowa nie może obsługiwać. W czasie jednej z takich rozmów nie wytrzymałem i poprosiłem prezesa firmy, z którą omawialiśmy dużą wymiarowo inwestycję, o wyciągnięcie złotówki. Na szczęście miał. Ja wyciągnąłem swoją złotówkę i zapytałem czym się różnią. Oczywiście niczym, ale i tak do finalizacji z tą firmą nie doszło. Całe szczęście, bo nie był to partner wiarygodny. Z trudem przewijało się przekonanie, że aby mogły powstawać w środowisku naukowym usługi i aplikacje dla społeczeństwa informacyjnego, jednostki użyteczności publicznej (np. szkoły, muzea, biblioteki, urzędy miast, w których działają MANy) muszą mieć (i często już miały) powiązanie z sieciami naukowymi.
Oddzielną kwestią były rozważania o własności włókien we wspólnym kablu, współwłasności kanalizacji teletechnicznej itd. W tych kwestiach musieliśmy się wspomagać ekspertyzami prawnymi. Obecnie, także dzięki nam, nie jest to problemem. Co więcej, dzisiaj operatorzy telekomunikacyjni często współdzielą infrastrukturę sieciową zmniejszając sobie koszty realizacji usług.
Idea szukania partnerstwa przemysłowego, wtedy tak trudno przebijająca się do świadomości firm, już kilka lat później zaczęła przynosić owoce. Powstały projekty rozwojowe, tzw. celowe, z dużymi firmami: Sun Microsystems, SGI, Telewizja Polska, Intel. Obecnie, jednym z ważnych wymogów dla projektów z Polskiej Mapy Infrastruktury Badawczej jest współudział partnera przemysłowego.
Całe szczęście, że w końcu trafiliśmy na mądrych ludzi i firmy, które zostały naszymi partnerami.
Czas pokazał, że mieliśmy rację bijąc się o zrozumienie naszych idei. Ale dla mnie osobiście było to twarde zderzenie z rzeczywistością. Pozostałem jednak dalej niepoprawnym optymistą.
Stanisław Starzak – Trudno z perspektywy 20 lat wiernie odtworzyć myśli i emocje, które towarzyszyły mi w czasie pracy w Zespole Negocjacyjnym. Moje doświadczenie kontaktów z ówczesnymi operatorami telekomunikacyjnymi wynikało jedynie z łódzkich, lokalnych kontaktów, w których dominowało ich poczucie wyższości i głębokie przekonanie, że można nam udostępnić odrobinę infrastruktury (kanalizacja, włókna,…), gdyż nie jesteśmy w stanie im w żadnej mierze zagrozić. Panowało wśród nich niezachwiane przekonanie, że model telekomunikacyjnych opłat za dzierżawę infrastruktury oraz za „impulsy” rozmów i transmisji danych, będzie trwał wiecznie.
Bez wątpienia miałem poczucie udziału w szczególnej, a nawet wyjątkowej misji, unikanej nawet w skali europejskiej – wówczas sieci narodowe były zdominowane przez narodowe telekomy. Związane z tym poczucie ogromnej odpowiedzialności, nie odbierało nam jednak determinacji i odwagi w działaniu. Moim zdaniem, wynikało to z poczucia bezpieczeństwa – zawsze mogliśmy liczyć na wsparcie Pani Minister Małgorzaty Kozłowskiej, prof. Jana Węglarza i prof. Jacka Rychlewskiego. Nie bez znaczenia był fakt, że w znacznym stopniu stał za nami autorytet i naukowy potencjał Polskiej Akademii Nauk.
Członkowie Zespołu Negocjacyjnego znakomicie się uzupełniali, zarówno temperamentem, zawodowym doświadczeniem, jak i negocjacyjnymi kompetencjami. To był bardzo konstruktywny element przy budowaniu naszej taktyki negocjacyjnej. Prof. Marian Noga reprezentował rozwagę i doświadczenie negocjacyjne, Maciej Stroiński dobrze znał realia techniczne i operacyjne telekomów, a ja i Piotr Sąsiedzki wnosiliśmy wiedzę o taktyce działania na poziomie lokalnym, czyli ostatniej mili (ostatnich mil).
W tym miejscu, nie sposób nie wspomnieć o jednym z kluczowych atutów Zespołu, jakim była niezachwiana wiara Macieja w ostateczny sukces, bez której trudno sobie wyobrazić skuteczną jazdę na tej negocjacyjnej „kolejce górskiej”, jako że nie było to jedynie pasmo sukcesów. Przywództwo Macieja w tej mierze, było moim zdaniem nie do przecenienia.
Niezapomnianą postacią był Mścisław Nakonieczny. Zazwyczaj sarkastyczno-krytyczny, gotowy do sporów, ale też zawsze konstruktywny, rozumiejący racje odmienne od swoich oraz wielce pomocny w kontaktach z telekomunikacyjnym biznesem. To właśnie zasługą Mścisława było pozyskanie współpracy z TELBANKiem i w efekcie kilku relacji światłowodowych, które po dziś dzień odgrywają ważną rolę w konstrukcji optycznego kręgosłupa sieci PIONIER.
Nie sposób nie wspomnieć o aktorsko-kabaretowym doświadczeniu i talencie Mścisława, pochodzących z czasów jego studiów. Dawało mu ono specyficzne, ciepłe poczucie humoru, lecz także i dystans do wszelkich nazbyt szumnych deklaracji, nie popartych faktami. Był mądrze krytyczny. Ta cecha charakteru Mścisława okazywała się często kluczowa dla realizacji naszej taktyki negocjacyjnej, a w praktyce równie często rozładowywała negocjacyjne napięcie.
Ostatecznie, pełną ocenę sukcesu osiągniętego przez Zespół Negocjacyjny mogliśmy dostrzec wchodząc do europejskiego towarzystwa narodowych, naukowo-akademickich sieci komputerowych. Przywitano nas tam z pełnym niedowierzaniem, że unikalna strategia KBN budowy własnej infrastruktury nauki i powierzenie tego zadania jednostkom naukowo-badawczym, a nie biznesowi, jest możliwe, a tym bardzie może być skuteczne i zakończyć się pełnym sukcesem. Z czasem staliśmy się obiektem zazdrości, a to do czego ostatecznie doszliśmy można będzie zobaczyć na konferencji PIONIER e-Infrastructure Summit 2023.
Piotr Sąsiedzki – Maciej i Staszek wspomnieli już o wielu rzeczach, które były trudne i/lub szczególnie ważne. Sięgam również do swojej pamięci (i trudno mi uwierzyć, że minęło już tyle lat).
Olbrzymią obawą, jaką miałem, to brak doświadczenia w inwestycjach o takiej rozległości geograficznej. Nasze ówczesne sieci miały zasięg miejski lub regionalny, zwykle były to realizacje pojedynczych odcinków w danej inwestycji. W przypadku PIONIERa mieliśmy do czynienia z rozległą inwestycją liniową, o bardzo złożonym harmonogramie, wielu skomplikowanych kwestiach, od prawnych po czysto techniczne (od konstrukcji szaf telekomunikacyjnych i kolorów rur osłonowych po zapewnienie zasilania dla urządzeń regeneracyjnych w kontenerach, po wysoce specjalistyczne kwestie techniki optycznej), innymi słowy, o wielu elementach, które mogły pójść „nie tak”. To było zupełnie nowe doświadczenie zarządczo – organizacyjne. Trzeba w tym miejscu podkreślić olbrzymi wkład pracy kolegów z poszczególnych jednostek MAN w całym kraju, którzy pilnowali „swojego podwórka”. To oni wnieśli olbrzymią wiedzę lokalną, która okazała się w wielu przypadkach kluczowa w realizacji inwestycji. Czasami były to rzeczy z pozoru drobne, ale mające potem olbrzymie znaczenie na etapie eksploatacji sieci. To jest zresztą coś, co było (i chyba nadal jest) sprawą wyjątkową – od początku tworzenia sieci ludzie z różnych ośrodków w Polsce ze sobą współpracowali, konstruktywnie widząc we współpracy wspólną korzyść.
W tym momencie trzeba chyba również przypomnieć okoliczności powstania struktury formalnej sieci PIONIER. Finansowanie inwestycji odbywało się zgodnie ze stosowanymi ówcześnie procedurami i środowisko musiało reprezentować jedna jednostka. Zgodnie ze słowami Pani Minister Kozłowskiej próba zastosowania innej formuły spowodowałaby takie opóźnienia administracyjne, że prawdopodobnie nie udałoby się zrealizować inwestycji w założonym czasie. Tu również zaważyło wzajemne zaufanie środowiska i zgodzono się, że reprezentantem zostanie PCSS (trzeba jednak uczciwie przyznać, że wiele głosów w dyskusji, która poprzedziła podjęcie tej decyzji, była pełna obaw). Warto podkreślić, że do dziś większość trudnych decyzji podejmowana jest wspólnie przez wszystkie jednostki MAN sieci PIONIER.
Czasy dla inwestycji telekomunikacyjnych były trudne. W związku z prywatyzacją operatora narodowego, nowy właściciel praktycznie zablokował (na wiele lat) możliwość realizacji inwestycji obcych w swojej infrastrukturze (co zresztą pośrednio było powodem realizacji innych infrastruktur telekomunikacyjnych, w tym naszej). O „pionierskości” czasów, w jakich realizowaliśmy pierwsze odcinki sieci PIONIER niech zaświadczy anegdotyczny incydent o jakim opowiedzieli nam pracownicy jednej z firm wykonawczych: wykonawca danej relacji światłowodowej usiłował rozpocząć prace w terenie wiejskim, ale jego pracownicy zostali „pogonieni” przez zirytowanych mieszkańców (z użyciem przysłowiowych wideł). Okazało się, że na wieść o inwestycji i wydaniu pozwolenia budowlanego, lokalna firma telekomunikacyjna postanowiła udać faktycznego inwestora i włożyła w okolicy swoje kable w ziemię (oczywiście bez żadnych „papierów”). Sprawa została sprawnie rozwiązana po negocjacjach z udziałem sołtysa (i jak przypuszczamy z użyciem stosownych płynów rozmownych).
W tym miejscu przypomina mi się coś, co spędzało mi przez długi okres sen z powiek. Maciek wspomniał, że realizacja sieci nie mogła się udać bez znalezienia partnerów zewnętrznych. Tylko ich udział pozwolił podzielić koszty wielu odcinków, dzięki czemu zmieściliśmy budowę poszczególnych segmentów sieci w dostępnym budżecie (tak, wiem, że o pieniądzach się nie powinno mówić). O trudnościach negocjacyjnych wspomniał już Maciej, ale inną konsekwencją powiązania części inwestycji z inwestycjami partnerów, była olbrzymia niejednorodność sieci w poszczególnych częściach kraju (zarówno w zakresie samej infrastruktury, jak i harmonogramu budowy poszczególnych odcinków). Było to szczególnie widoczne w miejscach, gdzie nie udało nam się znaleźć partnera. To był bardzo trudny temat w rozmowach na spotkaniach sieci PIONIER, zwłaszcza gdy zaczęliśmy odbierać pierwsze odcinki światłowodowe i własna sieć światłowodowa zaczęła przechodzić ze świata marzeń do rzeczywistości. Na szczęście wzajemne zaufanie sprawiło, że było pełne zrozumienie do tego, że pewne części sieci powstaną później od innych (czasami znacznie), z drugiej zaś strony wszyscy mieli pełne przekonanie, że dobra i bezpieczna łączność do każdego ośrodka leży w interesie wszystkich.
I na koniec uwaga osobista. Patrząc z perspektywy lat nie mogę nie zauważyć, że wiele spraw udało się „obgadać” znacznie sprawniej po tym, jak się już razem wypiło z kimś piwo przy ognisku (nawet jeśli było to piwo przysłowiowe). Te bezpośrednie kontakty zaowocowały tym, że przez wiele już lat jednostki MAN (a w zasadzie pracujący w nich ludzie) mogą sprawnie razem pracować i otwarcie omawiać wyzwania z jakimi się mierzą. To również jest efekt PIONIERa.
Maciej Stroiński, Stanisław Starzak, Piotr Sąsiedzki
Zapraszamy do kontaktu z redakcją PIONIER News. Wszelkie uwagi, propozycje, rozszerzenia artykułów i informacji zawartych w niniejszym newsletterze można uzyskać bezpośrednio pisząc na adres: news@pionier.net.pl.
Newsletter jest wydawany przez Biuro Konsorcjum PIONIER – Polski Internet Optyczny. Redakcja zastrzega sobie prawo dokonywania skrótów, korekty i edycji nadesłanych materiałów. Kopiowanie i rozpowszechnianie redakcyjnych materiałów bez zgody wydawcy jest zabronione.
Konsorcjum PIONIER – Polski Internet Optyczny
Poznańskie Centrum Superkomputerowo-Sieciowe
ul. Jana Pawła II 10, 61-139 Poznań
tel. (61) 858 20 01,
fax (61) 852 59 54
office@pionier.gov.pl
http://www.pionier.net.pl/
Akademickie Centrum Komputerowe Cyfronet Akademii Górniczo-Hutniczej im. Stanisława Staszica
Instytut Chemii Bioorganicznej PAN – Poznańskie Centrum Superkomputerowo-Sieciowe
Instytut Uprawy Nawożenia i Gleboznawstwa Państwowy Instytut Badawczy
Naukowa i Akademicka Sieć Komputerowa NASK
Uniwersytet Technologiczno-Humanistyczny
Politechnika Rzeszowska im. Ignacego Łukasiewicza
Politechnika Śląska Centrum Komputerowe
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej, LubMAN UMCS
Uniwersytet Mikołaja Kopernika
Uniwersytet Technologiczno – Przyrodniczy
Zbudowany dzięki projektowi PLATON system wideokonferencji był przez lata bardzo popularny i często wykorzystywany w kraju i poza nim. Ale po kolei, zacznijmy od początku!
Koniec sierpnia 2008 roku był w PCCS niezwykle gorący i to wcale nie z powodu wysokich temperatur panujących na zewnątrz w te letnie wakacyjne dni. Właśnie kończyliśmy pisanie projektu “Platforma Obsługi Nauki PLATON – Etap I: Kontener usług wspólnych” w ramach Programu Operacyjny Innowacyjna Gospodarka 2007-2013 Infrastruktura sfery B+R. Należało zebrać, scalić i ujednolicić wszystkie materiały przygotowane prze różne zespoły zarówno w PCSS jak i w poszczególnych Jednostkach Wiodących wchodzących w skład Konsorcjum PIONIER i biorących udział w projekcie. Celem projektu było wdrożenie nowoczesnych usług teleinformatycznych: wideokonferencji, eduroam, obliczeń kampusowych, powszechnej archiwizacji oraz naukowej interaktywnej telewizji, dostępnych dla środowiska naukowego w Polsce.
To były naprawdę trudne dni, pracowaliśmy też nocami, wiele osób nie spało w domu, musieliśmy zdążyć na czas. I tak oto w piątek 29 sierpnia o godzinie 23-ciej wysłaliśmy pocztą gotowy wniosek PLATON wraz ze studium wykonalności.
Po pozytywnej decyzji o dofinansowaniu projektu niezwłocznie przystąpiliśmy do realizacji poszczególnych zadań-usług opisanych w studium wykonalności.
Usługi wideokonferencji miały być zrealizowane na drodze budowy wysokiej jakości bezpiecznego systemu wideokonferencyjnego w sieci PIONIER, który umożliwiałby zarówno połączenia punkt-punkt jak i połączenia pomiędzy wieloma lokalizacjami jednocześnie oraz zapewnieniem możliwość rejestracji poszczególnych wideokonferencji i ich odtworzenia.
Ze względu na wcześniejsze doświadczenia i działania TASK w temacie wykorzystania komputerów oraz kamer (m.in. stacje SGI wyposażone w kamery) i transmisji obrazu przez Internet kierownikiem usługi wideokonferencji został Mścisław Nakonieczny – dyrektor TASK – ja zostałem zastępcą. To właśnie koledzy z TASK, w tym głównie Dariusz Klimowicz i Sławomir Połomski, odpowiedzialni byli za przygotowanie specyfikacji, a później postępowania przetargowego i zakup urządzeń potrzebnych do obsługi wideokonferencji.
W skład zakupionego systemu wchodziły 22 zestawy (po jednym do każdej jednostki) do zainstalowania w pokojach wideokonferencyjnych. Zestaw składał się z: videoterminala, kamery obrotowej z zoomem, 52-calowego monitora full HD, pilota i zestawu audio – głośniki i mikrofon.
Urządzenia kontrolujące zestawianie połączeń zostały zlokalizowane w dwóch węzłach sieciowych PIONIER-a – w Gdańsku i Poznaniu i zostały tak samo wyposażone w: mostek wideokonferencyjny (MCU), gatekeeper oraz serwer strumieniowania i archiwizacji. Oba są cały czas aktywne, możliwe jest więc realizowanie scenariusza równoległego, jednoczesnego wykorzystania obu serwerów w przypadku większego obciążenia.
Dodatkowo opracowany został (i tu olbrzymia zasługa kolegów Bartłomieja Idzikowskiego i Macieja Stróżyka z PCSS) system wraz z portalem umożliwiającym rezerwację zasobów potrzebnych do realizacji wideokonferencji.
Począwszy od roku 2012, tak przygotowana infrastruktura wideokonferencyjna gwarantująca wysoką jakość obrazu i głosu, została oddana do wykorzystania przez użytkowników jednostek MAN.
Wideokonferencja miała ułatwić kontakty między pracownikami jednostek naukowych, ograniczyć wyjazdy służbowe, zaoszczędzić cenny czas badaczy. I tak się stało.
Szczególny wzrost liczby sesji wideokonferencyjnych i ich znaczenie nastąpił kiedy Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego oficjalnie zaakceptowało możliwość wykorzystania wideokonferencji w postępowaniach habilitacyjnych. Doceniono fakt, że członkowie komisji nie musieli podróżować, aby spotkać się w jednym miejscu. Sekretarz komisji kontaktował się z koordynatorem systemu na terenie MANu w celu uzgodnienia terminu spotkania, podania uczestników i ewentualnych kontaktów mailowych. Resztę załatwiał koordynator i system, który automatycznie powiadamiał uczestników i przypominał o posiedzeniu. Wystarczyło tylko zjawić się w określonym miejscu, godzinie i znowu administrator nawiązywał połączenie wideokonferencyjne z pozostałymi uczestnikami. Uczestnicy nie musieli się zajmować stroną techniczną a tylko merytoryczną. Doceniano również możliwość nagrywania treści takich posiedzeń i na prośbę użytkownika przekazywano nagranie.
Jednocześnie wiele polskich jednostek naukowych (uczelnie, wydziały, instytuty) niezależnie kupiło i zainstalowało na miejscu własne terminale wideokonferencyjne, które były włączane i obsługiwane w systemie PIONIER.
System umożliwia również połączenia wideokonferencyjne nie tylko z użytkownikami na terenie Polski, ale również z innych europejskich krajów, a także Azji i obu Ameryk. Wielokrotnie organizowaliśmy takie międzynarodowe wideokonferencje, w tym np. wideokonferencje z operacji otolaryngologicznych.-
Zbudowany dzięki projektowi PLATON system wideokonferencji był bardzo popularny i często wykorzystywany. Od 2012 roku do chwili obecnej odbyły się 7943 wideokonferencje, w których wzięło udział 41047 uczestników (przy założeniu, że z jednego podłączonego terminala korzystała tylko jedna osoba), a łączny czas trwania wideokonferencji wyniósł 24109 godzin.
Funkcjonujący od ponad 10 lat system wideokonferencyjny oparty na sprzętowych rozwiązaniach i protokołach SIP i H.323 był w ubiegłych latach kilkukrotnie modernizowany i nadal jest w pełni funkcjonalny, ale można zaobserwować wyraźny trend spadkowy wykorzystania tej infrastruktury.
Terminale sprzętowe tego systemu są zainstalowane przede wszystkim w salach konferencyjnych i wymagają fizycznej obecności uczestników w danej lokalizacji. Zmiana trybu pracy wielu pracowników (praca zdalna, hybrydowa) zapoczątkowana przez pandemię oraz rozwój aplikacji i systemów webowych do wideokonferencji (np. wdrożony w PIONIERze system https://meet.pionier.net.pl), dostępnych również na urządzeniach mobilnych, spowodował wzrost zainteresowania tego typu rozwiązaniami, jako alternatywa dla sprzętowych terminali wideokonferencyjnych. Użytkownicy jednak nadal doceniają jakość konferencji realizowanych z wykorzystaniem systemu wideokonferencyjnego, szczególnie w przypadku większych spotkań całych zespołów oraz realizacji konferencji i seminariów w trybie hybrydowym. Przy takich zastosowaniach dostępność systemu jest obecnie nadal wystarczająca.
Chciałbym podziękować wspomnianym w artykule kolegom: Sławkowi i Darkowi z TASK oraz Bartkowi i Maciejowi z PCSS za pomoc w stworzeniu tego materiału.
Marek Bazyly
Miejskie sieci komputerowe MAN, powstające od 1993 roku, miały za cel zintegrować komunikacyjnie jednostki naukowe w swoim mieście czy regionie, oferując szerokopasmowy dostęp (do 10Mb/s) do usług obliczeniowych (w centrach KDM) i usług multimedialnych. Żaden z ówczesnych operatorów telekomunikacyjnych takich połączeń nie oferował, a ponadto, usługi telekomunikacyjne były horrendalnie drogie. Pozostało wybudować je samemu. Oczywiście z użyciem światłowodów i dostępnych technologii (FR, FDDI, ATM).
Światłowodowe MANy to oczywiste wyzwanie dla sieci kampusowych jednostek naukowych i sieci krajowej łączącej MANy – też powinny one być światłowodowe. Takie podejście do budowy sieci naukowych było implementacją niezwykle nowatorskiej idei „All Optical Networks”.
W efekcie tych działań środowisko naukowe (Jednostki Wiodące), stało się właścicielem naukowych sieci światłowodowych i mogło podejmować strategiczne decyzje co do sposobu użycia włókien światłowodowych. Zapewniały to: rozwojowa topologia wielu pętli światłowodowych i wielokrotność włókien. Było to również niezwykle korzystne ekonomiczne. Przykładowo, dla sieci PIONIER, zwrot kosztów budowy następował po 2,5 roku względem cen dzierżawy pojedynczego kanału jednej pary włókien od operatorów telekomunikacyjnych.
Układ taki, że MANy, jako lokalni operatorzy sieci obsługują użytkowników naukowych (jednostki naukowe) swojego regionu i łączą się wzajemnie siecią krajową PIONIER, jest unikalny w skali Europy. Europejskie NRENy łączą jednostki naukowe bezpośrednio. Podobne do naszego rozwiązanie, ale o charakterze hybrydowym, obserwujemy w USA, gdzie działają regionalne sieci naukowe i stanowe łączące się z Internet2.
Taki układ ma jeszcze jedną kapitalną cechę: MANy dobrze znają lokalne społeczności naukowe i ich oczekiwania co do możliwości i usług sieci. Mogą więc dopasowywać ofertę do wymagań swoich użytkowników. Obserwujemy taki proces w realizacji projektów, takich jak: CLUSTERIX, PLATON, MAN-HA, PIONIER-LAB. Równocześnie, zainteresowane MANy współuczestniczą w rozproszonej realizacji globalnych usług dodanych, takich jak np.: obliczenia kampusowe, archiwizacja (PIONIER – U3/U4, MAN-HA, PRACE-LAB, KMD).
Ścisła federacja układu PIONIER/MANy skutkuje także zharmonizowanym i współbieżnym rozwojem technologicznym sieci MAN i sieci kręgosłupowej PIONIER. Przykładem są projekty NewMAN, 100net czy aktualnie realizowany PIONIER-LAB.
Jesteśmy różni (my – Jednostki Wiodące), ale mamy świadomość, że działając wspólnie możemy się rozwijać i dużo osiągnąć. To jest też unikalność ekosystemu PIONIER/MANy.
Dobrze to wróży dla dalszego rozwoju.
Maciej Stroiński, Jan Węglarz
Krajowy Klaster Linuksowy CLUSTERIX (National CLUSTER of LInuX System) był wspólną inicjatywą realizowaną w latach 2003-2006 przez dwanaście polskich Jednostek Wiodących: Politechnikę Białostocką, Politechnikę Częstochowskiej, Centrum Informatyczne TASK, Politechnikę Łódzką, Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie, Akademickie Centrum Komputerowe CYFRONET AGH, Uniwersytet Opolski, Poznańskie Centrum Superkomputerowo-Sieciowego (PCSS), Politechnikę Szczecińską, Politechnikę Warszawską, Wrocławskie Centrum Sieciowo-Superkomputerowego oraz Uniwersytet Zielonogórski, wspieranych przez ówczesne Ministerstwo Nauki i Informatyzacji (obecne Ministerstwo Nauki i Edukacji). Był to projekt celowy z udziałem firmy Intel. Koordynatorem projektu była Politechnika Częstochowska, wspólnie z PCSS odgrywająca wiodącą rolę w realizowanych pracach badawczo-rozwojowych i wdrożeniowych, a jego kierownikiem profesor Roman Wyrzykowski.
Zadaniem systemu CLUSTERIX było umożliwienie wszechstronnego wykorzystania rozproszonych zasobów obliczeniowych w zakresie prowadzenia zaawansowanych obliczeń wielkiej skali w zależności od potrzeb. Łącząc zasoby dwunastu ośrodków (klastrów lokalnych), dzięki zastosowaniu krajowej sieci optycznej PIONIER i systemu operacyjnego Linux, stworzono rozproszony geograficznie system zbudowany w architekturze gridowej – meta-klaster, który obejmował 252 procesory Intel®
Itanium® 2 w infrastrukturze szkieletowej. Opracowany mechanizm zautomatyzowanego dołączania kolejnych klastrów lokalnych oraz uwierzytelniania komponentów programowych, umożliwiły dynamiczne zwiększanie dostępnych zasobów, pozwalając na stworzenie konfiguracji testowej obejmującej 802 procesory o łącznej wydajności wynoszącej 4,4 Tflop/s.
Oprogramowanie CLUSTERIXa opierało się na dwóch filarach: systemie zarządzania zasobami GMRS (Grid Resource Management System) – powstałym w projekcie europejskim GridLab oraz systemie uwierzytelniania i kontroli uprawnień użytkowników wirtualnych VUS (Virtual User System) – rozwijanym w PCSS. VUS umożliwił łatwe zarządzanie użytkownikami bez potrzeby zakładania kont dla poszczególnych osób na wszystkich klastrach, co obniżyło koszty wykonywania nawet bardzo dużych zadań obliczeniowych. Czynnikiem dodatkowo wyróżniającym CLUSTERIX spośród innych tego typu projektów była całkowita zgodność z protokołem IPv6, a pełne wykorzystanie jego zalet, w szczególności większej możliwości sterowania pasmem oraz gwarancji jakości usług, pozwoliło usprawnić jakość działania całego rozwiązania.
Krajowy Klaster Linuksowy wykorzystywano m.in. do obliczeń związanych z badaniami naukowymi w zakresie: modelowania zjawisk (np. termomechanicznych), złożonych symulacji (np. przepływu krwi, przepływów w aerodynamice – oprogramowanie HADRON i zaawansowanych zagadnień 3D mechaniki płynów), przewidywania struktur białek czy projektowania układów elektroniki molekularnej oraz nano-urządzeń i nanonosystemów (np. XMD – pakiet oprogramowania Open Source do symulacji zagadnień dynamiki molekularnej) itp.
Uroczystość otwarcia Krajowego Klastra Linuksowego odbyła się 15 grudnia 2004 r. w Pałacu Prezydenckim w Warszawie w obecności Prezydenta RP Aleksandra Kwaśniewskiego oraz Ministra Nauki i Informatyzacji prof. Michała Kleibera. Doceniając pracę polskiego środowiska naukowego włożoną w realizację projektu CLUSTERIX, prof. Michał Kleiber powiedział: „Pomysł (…) prosty, jednak jego realizacja – bardzo trudna. Naukowcy uczestniczący w projekcie stworzyli oprogramowanie, które jest w stanie tak zarządzać procesem obliczeniowym, aby poszczególne procesory nie powielały nawzajem swojej pracy”.
Projekt CLUSTERIX miał istotne znaczenie dla PIONIERowej społeczności, otwierając przestrzeń dla kolejnych wspólnych projektów, a w szczególności usługi obliczeń kampusowych U3, jako jednej z pięciu usług udostępnionych w ramach projektu PLATON. W stworzeniu usługi w latach 2009-2012 uczestniczyło 20 Jednostek Wiodących – członków Konsorcjum PIONIER. Liderem była Politechnika Częstochowska, ściśle współpracująca z PCSS w pracach rozwojowych i wdrożeniowych, którymi kierował profesor Roman Wyrzykowski wraz mgr inż. Markiem Zawadzkim (PCSS), jako zastępcą kierownika.
Rezultatem przedsięwzięcia była pierwsza w kraju chmura obliczeniowa dla potrzeb polskiego środowiska naukowo-akademickiego. Zbudowana infrastruktura obejmowała 20 klastrów lokalnych rozlokowanych w ośrodkach uczestniczących w projekcie i połączonych za pośrednictwem sieci PIONIER – 12 większych klastrów „XL” zawierających 48 serwerów oraz 12 mniejszych klastrów „L” złożonych z 30 węzłów. W sumie wspomniane klastry zawierały 1488 procesorów Intel Xeon (architektura Nehalem z czteroma rdzeniami) wspieranych przez 248 kart graficznych NVIDIA Quadro FX 580, które wchodziły w skład 496 serwerów kasetowych IBM HS22 oraz 248 serwerów IBM x3550M3 typu rack. Każdy klaster lokalny był wyposażony w macierz dyskową IBM DS3200 udostępniającą 48 lub 24 TB współdzielonej pamięci dyskowej. Serwery w klastrze lokalnym oraz ich współdzielona pamięć dyskowa połączone były siecią 10-Gigabit Ethernet. Maksymalna łączna moc obliczeniowa wszystkich węzłów wynosiła około 120 TFlops/s (bez uwzględnienia kart graficznych).
Stworzona infrastruktura obliczeniowo-usługowa była w stanie dostarczyć szerokiemu gronu użytkowników ze środowiska akademickiego i naukowo-badawczego specjalistycznych aplikacji na żądanie, zarówno w systemie MS Windows, jak i Linux, z uwzględnieniem wymagań i potrzeb konkretnych grup zawodowych w tych środowiskach. Wśród zaoferowanych w ten sposób usług w pierwszej kolejności należy wymienić:
Aplikacje dostępne w usłudze kampusowej dzięki wieloletniej licencji i powszechności pozwoliły na kumulowanie doświadczeń i dobrych praktyk użytkowania profesjonalnych narzędzi komputerowych. Aplikacje te, często dobrze już znane użytkownikom z praktyki obliczeń na komputerach osobistych, mogły być wykorzystane do zadań o znacznie większej skali skomplikowania.
Zastosowaniu odpowiednich protokołów komunikacyjnych i opracowanego w projekcie oprogramowania zarządzającego oraz portalu internetowego zaimplementowanego z użyciem technologii Php/MySQL, pozwoliło zapewnić wygodny sposób korzystania z aplikacji przez użytkownika maksymalnie zbliżony do tego, z czym użytkownik miał do czynienia w przypadku swojego osobistego komputera. W szczególności, stworzone oprogramowanie zarządzające obejmowało system zarządzania kontami użytkowników i dyspozytor zasobów, który pozwalał m.in. na uruchamianie maszyn wirtualnych w środowisku wirtualizacyjnym MS Hyper-V. Po zaakceptowaniu przez system rezerwacji użytkownika, dokonywanych z użyciem interfejsu graficznego w postaci kalendarza, otrzymywał on dostęp do prostego panelu umożliwiającego uruchomienia wybranej wcześnie aplikacji lub maszyny wirtualnej. Aby użytkownik mógł skorzystać z wybranej aplikacji wystarczyło, żeby posiadał on komputer osobisty lub też komputer w laboratorium, na którym zainstalowano system operacyjny MS Windows lub Linux oraz przeglądarkę internetową. Komputer taki pełnił rolę terminala graficznego z zapewnionym dostępem do sieci.
Zagwarantowanie możliwości korzystania z zaawansowanych usług teleinformatycznych w dosłownie każdym zakątku kraju to ambitny cel, który stawiali sobie twórcy całego Projektu PLATON, w tym i usługi obliczeń kampusowych U3. Zapewnieniu jak najlepszej jakości dostępu do stworzonej chmury służyła pełna integracja z siecią Polskiego Internetu Optycznego PIONIER, sieciami miejskimi i regionalnymi. W trakcie realizacji projektu i po jego zakończeniu dużo wysiłku włożono w szkolenia dla użytkowników i akcje promocyjne. W rezultacie, jeśli liczba użytkowników usługi U3 na zakończenie realizacji projektu w czerwcu 2012 wynosiła około 1050, to w sierpniu 2014 wzrosła już do ponad 6200 zarejestrowanych użytkowników
Roman Wyrzykowski
Naukowcom udało się stworzyć znakomity system działający z powodzeniem do dzisiaj. Ale po kolei…
Od bardzo wielu lat środowiska akademickie całego świata współpracują, by ustalać zasady i tworzyć globalne usługi wspierające ich środowiska. Jednym z takich wczesnych przykładów był pomysł stworzenia globalnego, rozproszonego katalogu ludzi nauki opartego o protokół ISO X.500. Działo się to na przełomie lat 1980/90. Na skutek zbiegu szczęśliwych przypadków zapoznaliśmy się z tą technologią i na UMK uruchomiliśmy serwer krajowy i pierwszy uczelniany serwer tej usługi, stając się jej polskim koordynatorem. Potem były bazujące na tym pomyśle polskie projekty koordynowane przez UMK, w których uczestniczyło sporo uczelni będących internetowymi pionierami w Polsce. Z X.500 wyrósł protokół LDAP, a wokół niego prace nad ujednoliceniem schematu atrybutów dostosowanego do potrzeb środowiska nauki koordynowane przez TERENĘ i kolejny polski projekt koordynowany przez UMK. W tych pracach partycypowaliśmy, z czasem coraz bardziej oficjalnie, reprezentując polskie środowisko sieciowe, a później nasze nowe konsorcjum PIONIER. LDAP to głównie uwierzytelnianie i autoryzacja i naturalny start do tego co się działo dalej.
Coraz powszechniejszy stawał się dostęp do zelektronizowanych czasopism naukowych, były to usługi płatnie, więc konieczne było wdrożenie ograniczania dostępu. Metodą, która „wygrała” w USA i Europie Zachodniej było zastosowanie protokołu SAML. Uzgadnianie metadanych usługodawców i usługobiorców zaczęło być jednak uciążliwe i to doprowadziło do pomysłu stworzenia federacji, które są zaufaną stroną przy wymianie tych metadanych.
eduroam
Pomysł, by przy pomocy konta uczelnianego można logować się do wszelkich usług sieciowych rozszerzono na gościnny dostęp do uczelnianych sieci bezprzewodowych. W roku 2002 powstała grupa robocza TERENA TF-Mobility i ruszyło wdrożenie eduroam. W roku 2004 UMK otrzymał grant LAN na budowę uniwersyteckiej sieci bezprzewodowej. Pomyśleliśmy, że to znakomita okazja, by ruszyć z eduroam w Polsce. Po pierwszych udanych testach, w czasie konferencji TNC na Rodos, uzgodniliśmy z prof. Węglarzem i dr. Stroińskim, że uruchomimy na UMK krajowy serwer eduroam i podłączymy do niego serwer uczelniany, a zapasowy serwer krajowy stanie w PCSS. Tak się stało i w 2005 roku Polska dołączyła do grupy krajów włączonych w ten system.
W roku 2006 udało się nam zorganizować w Toruniu pierwsze seminarium eduroam, w efekcie, którego na uczelniach zaczęły powstawać instalacje pilotowe. Dopiero w 2008 roku, gdy ruszył projekt PLATON konsorcjum PIONIER, udało się nadać tej usłudze ramy organizacyjne. Wtedy pojawiły się środki, żeby uruchomić uczelniane instalacje u członków naszego konsorcjum, przygotowaliśmy regulaminy, instrukcje, uruchomiliśmy portal eduroam.pl. Przygotowaliśmy też system generowania automatycznych instalatorów eduroam dla systemu Windows. Kierowaliśmy zadaniem eduroam w projekcie PLATON i udało się nam stworzyć znakomity system działający z powodzeniem do dzisiaj.
eduroam był jednym z tematów międzynarodowego projektu GN2. Niestety Polska nie była przypisana do tego zadania, ale po uruchomieniu pierwszych polskich sieci eduroam zostaliśmy zaproszeni do udziału w charakterze obserwatorów. Zostaliśmy oboje delegowani przez PCSS do reprezentowania Polski. Następnym krokiem był już pełnoprawny udział w kolejnym projekcie GN3 i dalej, aż do obecnego GN5.
Technologia rozproszonego uwierzytelniania zastosowana w eduroam znakomicie się sprawdza od 20 lat, ale prawidłowe skonfigurowanie urządzeń użytkowników nie jest proste. W projekcje GN3 pojawił się pomysł stworzenia centralnej usługi wspomagającej konfigurowanie urządzeń użytkowników. Liderem tego zadania został Stefan Winter z sieci RESTENA z Luksemburga, z którym wcześniej realizowaliśmy kilka pomysłów. Zostaliśmy zaproszeni do współpracy, tworząc trzyosobowy zespół programistów, który zbudował i do dzisiaj utrzymuje usługę eduroam CAT udostępniającą narzędzia do samodzielnej konfiguracji dostępu do eduroam przez użytkowników. Bardzo cenne były nasze doświadczenia z projektu PLATON przy tworzeniu takich rozwiązań. Z eduroam CAT obecnie korzysta ponad 4 tys. instytucji całego świata, odnotowaliśmy dotąd ponad 37 mln pobrań instalatorów.
Federacje, eduGAIN i PIONIER.Id
Pomysł federacji opartych o protokół SAML był wcześniejszy niż eduroam, ale federacje miały zasięg pojedynczych krajów. Jeden dostawca treści musiał przystępować do wszystkich federacji, co oczywiście było biurokratycznie bardzo uciążliwe. Globalizacja, a również sukces eduroam prowadziły do oczywistej konkluzji – potrzebne jest podobne podejście. W przypadku federacji SAML oznaczało to stworzenie centralnego punktu wymiany metadanych. Sprawa pozornie prosta, w rzeczywistości obarczona jednak wieloma technicznymi zawiłościami. Pierwsza wersja oprogramowania agregatora metadanych eduGAIN została stworzona przez SUNET, a nam zaproponowano, by usługę agregacji uruchomić na zasobach PCSS i wraz z dwoma kolegami z PCSS zapewnić jej obsługę operacyjną. Potem zakres usługi się poszerzał, powstała zupełnie nowa wersja oprogramowania, stworzona już przez nas na bazie powszechnie używanych komponentów. W tej chwili usługa eduGAIN skupia 79 członków obsługując ponad 5400 dostawców tożsamości i ponad 3600 usług. Szczegóły można zobaczyć na stworzonym przez nas portalu technical.edugain.org.
Pomimo, że w pracach grupy roboczej TF-EMC2 (zainteresowanej tematem federacji) braliśmy udział od dawna, to samo uruchomienie federacji w Polsce szło bardzo opornie. Dostęp do czasopism elektronicznych został wcześniej rozwiązany innymi sposobami, brakowało zatem usług, które przyciągałyby uczelnie. Dołączenie do federacji wymaga uruchomienia dodatkowego oprogramowania na uczelni i połączenia go z istniejącą baza użytkowników. To dosyć spore i niełatwe zadanie. Pomimo wsparcia, które zapewnialiśmy uczelniom, przygotowania przykładowych narzędzi itp. takie wdrożenie nie jest proste. Niezbędność stworzenia polskiej federacji była jednak dostrzegana i kiedy przygotowywano wniosek na projekt MAN-HA, wpisano tam też zadanie utworzenia polskiej federacji i połączenia do niej pewnych nowych usług PIONIER-a. Projekt uzyskał finansowanie i mogliśmy porządnie ruszyć. Stworzyliśmy PIONIER.Id i do federacji dołączyły pierwsze uczelnie (głównie członkowie Konsorcjum PIONER). W innym zadaniu projektu MAN-HA uruchomiono usługę chmurową – zaimplementowano tam logowanie federacyjne. Przyjęto również zasadę, że w kolejnych usługach Konsorcjum PIONIER takie logowanie federacyjne będzie już normą.
Prawdziwy przełom nastąpił jednak dopiero w roku 2022, kiedy Komisja Europejska wdrożyła decyzję o zelektronizowaniu procesów przy wnioskowaniu o wyjazdy w programie Erasmus+. Uznano, że najwłaściwszym rozwiązaniem logowania się studentów będzie właśnie logowanie federacyjne, co de facto wymusiło na uczelniach wdrożenie tego podejścia i przystępowania do PIONIER.Id. Na okres przejściowy, koledzy z PCSS stworzyli aplikację pozwalającą na dostęp do usług Erasmus+ dla aplikujących studentów, ponieważ szybkie wdrożenie federacji u wszystkich było po prostu niewykonalne.
GÉANT Community Award
W roku 2017 na konferencji TNC w Linz w Austrii odebraliśmy to ważne wyróżnienie środowiska europejskich sieci akademickich, przyznane nam za wkład w rozwój i utrzymanie usług eduroam i eduGAIN.
Podziękowania i co dalej
W bieżącym roku oboje przechodzimy na emeryturę, kończąc pracę na UMK. Nie kończymy jednak pracy w PCSS i nadal będziemy działać przy eduroam i eduGAIN na poziomie światowej koordynacji tych usług. Sukcesywnie przekazujemy obowiązki młodszym. Koordynację eduroam i federacji PIONIER.Id stopniowo przejmują koledzy z PCSS. Nasza przygoda zaczyna zatem pomału dobiegać do końca, chociaż mamy nadzieję, że nie będzie to bardzo gwałtowne.
Na zakończenie musimy podkreślić, że to co udało nam się zrobić nie miałoby szans realizacji, gdyby nie zaistniałe możliwości i zaufanie, którym nas obdarzono. Głównie to, że mamy Konsorcjum PIONIER, że PCSS partycypuje w projektach TERENA i GÉANT, że wiele lat temu zaproszono nas do współpracy, dając możliwość udziału w tych wszystkich ciekawych pracach. Oczywiście był to duży wysiłek – normalna praca informatyka na UMK, a jednocześnie koordynacja polskich projektów eduroam i federacji oraz dodatkowa praca w GÉANT (za pośrednictwem PCSS). Dawało nam to jednak ogromną satysfakcję, a nagroda GÉANT nadzwyczajnie tę satysfakcję spotęgowała.
Utrzymanie centralnej infrastruktury eduGAIN, to nie tylko my – zasoby to maszyny PCSS, zarządzanie siecią, klastrem maszyn itp., to praca kolegów PCSS. Bez nich nie bylibyśmy w stanie pracować i za to bardzo dziękujemy.
W obszarze eduroam i eduGAIN ciągle pojawiają się nowe wyzwania, liczymy, że będą chętni, by tę tematykę śledzić, rozwijać i przenosić na polski grunt. Zdajemy sobie sprawę, że są to zadania coraz bardziej złożone i wymagające coraz większego nakładu pracy.
Maja Górecka-Wolniewicz, Tomasz Wolniewicz,
Wzruszeni, ale i z wielką radością witamy dziś Państwa na łamach naszego wyjątkowego, specjalnego wydania newslettera PIONIER News. Jest on wyjątkowy, bo wpisuje się w obchody 20-lecia Konsorcjum PIONIER, które odbędą się w przyszłym tygodniu w Poznaniu. Dziś proponujemy Państwu podróż w czasie do przeszłości. Na naszych łamach goszczą bowiem wybitni naukowcy i specjaliści, którzy napisali swoje wspomnienia!
Przypomnijmy, że Konsorcjum zawiązane zostało 25 listopada 2003 roku w Kazimierzu Dolnym nad Wisłą. Właśnie tam przedstawiciele 22 Jednostek Wiodących MAN i KDM podpisali umowę o utworzeniu „Konsorcjum PIONIER Akademickich Sieci Komputerowych i Centrów Komputerów Dużej Mocy”, w oparciu o przyjęty przez Komitet Badań Naukowych program „PIONIER: Polski Internet Optyczny – Zaawansowane aplikacje, usługi i technologie dla Społeczeństwa Informacyjnego” (KBN, Warszawa 2000), „Porozumienie o budowie i eksploatacji Ogólnopolskiej Sieci Optycznej jednostek naukowo-akademickich PIONIER” (Poznań, 25.04.2001) oraz “Porozumienie o utworzeniu Konsorcjum na rzecz eksploatacji i użytkowania Ogólnopolskiej Sieci Optycznej jednostek naukowo-akademickich PIONIER” (Gliwice, 31.07. 2001).
W przyszłym tygodniu, we wtorek 12 września, w głównej siedzibie PCSS przy ul. Jana Pawła II 10 w Poznaniu, odbędzie się konferencja „PIONIER e-Infrastructure Summit 2023”, która będzie połączona z obchodami 20-lecia Konsorcjum PIONIER oraz 30-leciem Poznańskiego Centrum Superkomputerowo-Sieciowego.
A my już dziś na łamach piórem prof. Jana Węglarza, dr. Macieja Stroińskiego, prof. Romana Wyrzykowskiego, dr. Stanisława Starzaka, dr. Tomasza Wolniewicza, a także Mirosława Czyrnka, Marka Bazylego i Piotra Sąsiedzkiego prezentujemy galerię wspomnień ważnych pionierowych dat, wydarzeń, projektów i postaci. To wyjątkowa chwila, która z pewnością wielu z Państwa przeniesie w dawne czasy, a tym Czytelnikom, którzy dołączyli do naszej społeczności niedawno, nakreśli obraz tego, co musiało się wydarzyć, by być w tym miejscu, w którym znajdujemy się dziś.
Miłej lektury,
Magdalena Baranowska-Szczepańska
To specjaliści z różnych dziedzin, ludzie, którzy z wielką pasją i zaangażowaniem włączali się w pracę, przecierali szlaki nowych technologii i pomagali w rozwijaniu PIONIERa.
W 2000 roku odszedł Tomasz Hofmokl, fizyk, profesor Uniwersytetu Warszawskiego, założyciel i pierwszy dyrektor NASK w latach 1990-1999. Od 2002 roku, każdego roku przyznawana jest przez NASK nagroda im. prof. Tomasza Hofmokla w kategoriach: „Innowacje”, „Społeczeństwo Informacyjne”, „Cyberbezpieczeństwo”. Jej celem jest uhonorowanie osób i instytucji, które są szczególnie zasłużone dla rozwoju społeczeństwa informacyjnego, zapoczątkowanego w Polsce na początku lat 90.
W 2003 roku odszedł Jacek Rychlewski, chemik i matematyk, profesor Uniwersytetu im. A. Mickiewicza w Poznaniu. Był jednym z założycieli Poznańskiego Centrum Superkomputerowo-Sieciowego, a w latach 1993-2003 przewodniczył Radzie Użytkowników PCSS. Był laureatem Nagrody Naukowej Miasta Poznania, którą otrzymał wspólnie z prof. Janem Węglarzem i dr. Maciejem Stroińskim za inicjatywę utworzenia, opracowanie założeń merytorycznych i organizacyjnych oraz wdrożenie projektu PCSS. Był współautorem programu PIONIER. Corocznie Polskie Towarzystwo Chemiczne przyznaje nagrodę im. Profesora Jacka Rychlewskiego za najlepszą pracę magisterską z chemii kwantowej.
W 2013 roku odeszedł Grzegorz Lejman, wieloletni pracownik Wydziału Inżynierii Mechanicznej i Informatyki, Zakładu Technik Przetwarzania, Sieci Komputerowych i Systemów Rozproszonych Politechniki Częstochowskiej, współtwórca Miejskiej Sieci Komputerowej CzestMAN, aktywnie działający w kierunku rozwoju infrastruktury informatycznej nauki w Polsce, w tym budowy ogólnopolskiej naukowej sieci PIONIER. Ważnym etapem w Jego działalności zawodowej był udział w realizacji dołączenia MSK CzestMAN do polskiego Internetu akademickiego najpierw w ramach inicjatywy POL-34, a następnie sieci Polskiego Internetu Optycznego w ramach projektu PIONIER. Na szczególne podkreślenie zasługuje Jego osobisty wkład w zaprojektowanie przebiegu i realizację budowy ponad 10 km dowiązania do węzła PIONIER-a w miejscowości Wrzosowa pod Częstochową.
W 2014 roku odszedł Józef Bem, profesor nauk technicznych. Pracował w Politechnice Wrocławskiej, m.in. jako prorektor i dziekan Wydziału Elektroniki. Był także założycielem i wieloletnim dyrektorem Wrocławskiego Centrum Sieciowo-Superkomputerowego, członkiem rzeczywistym PAN i wiceprezesem oddziału wrocławskiego PAN. Uczestniczył w budowie akademickiej sieci komputerowej Politechniki Wrocławskiej oraz rozwoju i budowie Wrocławskiej Akademickiej Sieci Komputerowej. Był inicjatorem i współwykonawcą programu rządowego o nazwie Krajowa Akademicka Sieć Komputerowa (później Naukowa Akademicka Sieć Komputerowa). Jako przedstawiciel Politechniki Wrocławskiej podpisał w Gliwicach, 31 lipca 2001 roku, „Porozumienie o utworzeniu Konsorcjum na rzecz eksploatacji i użytkowania Ogólnopolskiej Sieci Optycznej jednostek naukowo-akademickich PIONIER”. W 2015 roku na Politechnice Wrocławskiej uruchomiono potężny klaster obliczeniowy. Na cześć prof. Bema i jego zasługi dla społeczeństwa informacyjnego superkomputer został nazwany jego nazwiskiem.
W 2016 roku odszedł Stanisław Filipiak, prezes TEL-ENERGO, pełnił również funkcję Pełnomocnika Ministra Przemysłu i Handlu ds. restrukturyzacji energetyki. Był wieloletnim szefem Polskiego Towarzystwa Przemysłu i Rozdziału Energii Elektrycznej. Dzięki Jego zaangażowaniu TEL-ENERGO zostało partnerem sieci POL-34 i połączenia zagranicznego do sieci TEN-155.
W 2018 roku odszedł Marian Noga, profesor zwyczajny, w latach 1989-2004 był dyrektorem Akademickiego Centrum Komputerowego CYFRONET AGH. 31 lipca 2001 roku w Gliwicach podpisał „Porozumienie o utworzeniu Konsorcjum na rzecz eksploatacji i użytkowania Ogólnopolskiej Sieci Optycznej jednostek naukowo-akademickich PIONIER” oraz Umowę Konsorcjum PIONIER o utworzeniu „Konsorcjum PIONIER Akademickich Sieci Komputerowych i Centrów Komputerów Dużej Mocy” w Kazimierzu Dolnym nad Wisłą w dniu 25.11.2003 roku.
Członek Środowiskowego Zespołu Negocjacyjnego powołanego w celu prowadzenia rozmów z operatorami telekomunikacyjnymi i przygotowywania koncepcji implementacji i wdrożenia sieci PIONIER. W latach 2003-2006 pełnił funkcję Przewodniczącego Rady Konsorcjum PIONIER.
W 2020 roku odeszło czworo “pionierów”:
Jacek Niwicki, informatyk o specjalności komunikacja i technologia informatyczna, automatyka. Od 1992 roku pracował w ACK CYFRONTET AGH, początkowo pełniąc funkcję kierownika terminala CYBER-72, a od 1994 do 2009 roku zastępcy dyrektora. Współtwórca Instytutu Informatyki AGH. Wybitny członek Polskiego Towarzystwa Informatycznego, aktywnie uczestniczący w rozwoju Polskiej Informatyki. Aktywnie wspierający budowę i rozwój ogólnopolskiej sieci naukowej PIONIER.
Małgorzata Kozłowska, główna specjalistka ds. nauki w Ministerstwie Finansów, późniejsza dyrektor departamentu ekonomicznego w Urzędzie Postępu Naukowo-Technicznego i Wdrożeń, od 16 lipca 1992 do 22 października 2001 pełniła funkcję podsekretarza stanu oraz pełnomocnika prezesa KBN ds. informatyzacji. Przyczyniła się do powstania i rozwoju infrastruktury informatycznej nauki w Polsce, w tym programu PIONIER. Zasiadała w zarządzie Fundacji na rzecz Nauki Polskiej, zajmowała się również popularyzacją nauki.
Witold Kmita jako przedstawiciel Politechniki Radomskiej podpisał w Gliwicach, 31 lipca 2001 roku, „Porozumienie o utworzeniu Konsorcjum na rzecz eksploatacji i użytkowania Ogólnopolskiej Sieci Optycznej jednostek naukowo-akademickich PIONIER”. W latach 2004-2010 był przedstawicielem w Radzie Konsorcjum PIONIER.
Marian Zientalski w latach 2005-2010 był członkiem Rady Konsorcjum PIONIER, reprezentując Politechnikę Gdańską.
Był jednym z inicjatorów Krajowego Sympozjum Telekomunikacji (i Teleinformatyki). Za swą działalność został wyróżniony Nagrodą Ministra za wybitną i twórczą działalność naukową i techniczną oraz wkład pracy w budowę w kraju nowoczesnej sieci telekomunikacyjnej. Profesor był wielkim przyjacielem PIONIERa.
W 2023 roku odszedł Mścisław Nakonieczny – pomysłodawca, pierwszy i wieloletni dyrektor Centrum Informatycznego Trójmiejskiej Akademickiej Sieci Komputerowej Politechniki Gdańskiej (1994-2015). Nadzorował nie tylko tworzenie sieci TASK, ale był jednym z inicjatorów i autorów programu PIONIER. Był też wieloletnim członkiem Rady Konsorcjum PIONIER (2004-2009). Projekty, przy których pracował, zapewniły wszystkim trójmiejskim uczelniom wyższym, a także wielu placówkom badawczym z Trójmiasta, dostęp do sieci internetowej. W chwili utworzenia liczyła ona 55 kilometrów i łączyła Gdańsk z Sopotem i Gdynią.
CI TASK oprócz dostępu do sieci, oferowało i oferuje swoim klientom dostęp do komputerów dużej mocy i klastra obliczeniowego. Kilka superkomputerów TASK pojawiło się na liście największych superkomputerów na świecie “Top 500”, jak np. klaster obliczeniowy GALERA uruchomiony w 2008 roku. Sklasyfikowany na 28. miejscu tejże listy superkomputer powstawał pod kierunkiem Mścisława Nakoniecznego.
Cześć Ich pamięci!
Magdalena Baranowska-Szczepańska, Katarzyna Siudzińska